Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 16.09.2012

GIS: wstrzymujemy import mocnego alkoholu z Czech

Główny Inspektor Sanitarny podjął decyzję o wstrzymaniu obrotu alkoholem powyżej 20 proc. importowanym z Czech. Nie wolno go sprzedawać, ani podawać.
Etykiety podejrzanych alkoholiEtykiety podejrzanych alkoholiPolicie ČR

- Decyzja jest ważna na okres jednego miesiąca - poinformował p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Posobkiewicz. - Jeżeli w tym czasie wszystkie badania próbek alkoholu będą negatywne, czyli dla konsumenta pozytywne, wtedy decyzja ulegnie wygaśnięciu - dodał.
Jak powiedział Posobkiewicz, o decyzji zostali poinformowani inspektorzy sanitarni w całym kraju. - Pracownicy inspekcji sanitarnej dotrą do wszystkich hurtowni, sklepów, gastronomii, gdzie alkohol jest dystrybuowany - podkreślił.
Komunikat w sprawie wstrzymania sprzedaży alkoholu z Czech wydało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia. Ze względów bezpieczeństwa resort zaleca powstrzymanie się od konsumpcji jakiegokolwiek alkoholu pochodzącego z Republiki Czeskiej.
Podrabiane produkty marek Ab Style i Drak są zanieczyszczone metanolem - niezwykle trującą substancją, której spożycie zaledwie 8-10 g powoduje ślepotę. Większa dawka powoduje śmierć. Do zatruć dochodziło po spożyciu wódek Lunar i Lassky Tuzemak oraz likieru Tuzemak. Butelki ze śmiertelnie niebezpiecznym alkoholem nie posiadają czeskich znaków akcyzy (banderoli). Można go spotkać zarówno w butelkach o pojemności 0,5 litra, jak i w opakowaniach sześciolitrowych. Fotografie etykiet butelek, w których znajdował się niebezpieczny alkohol, są dostępne na stronie internetowej Izby Celnej w Katowicach>>>
W przypadku podejrzenia zatrucia alkoholem metylowym należy udać się do najbliższego szpitala lub wezwać karetkę pogotowia. Jedynie podjęcie wczesnego leczenia może uchronić osoby zatrute przed poważnymi konsekwencjami.
19 osób zmarło po wypiciu alkoholu
W wyniku spożycia zatrutego alkoholu w Czechach zmarło dotąd 19 osób. Ostatnią ofiarą zatrucia alkoholem metylowym jest mężczyzna z Ostrawy, przy granicy z Polską. W dwunastu czeskich szpitalach przebywa obecnie 50 pacjentów, ale zatruć jest coraz więcej.
23 osoby są podejrzane o nielegalne wprowadzanie do obrotu wyrobów z zawartością trującego alkoholu metylowego. Dziesięciu z nich postawiono zarzuty i skierowano sprawy do prokuratury. Policja liczy, że w najbliższych dniach uda jej się dotrzeć do pozostałych sprawców tragedii.
Władze Czeskie w piątek wprowadziły zakaz sprzedaży alkoholu wysokoprocentowego. Jak długo prohibicja będzie trwać, na razie nie wiadomo. Zastanawia się nad tym sztab kryzysowy. Minister zdrowia twierdzi, że może to być kilka dni, a nawet kilka tygodni w zależności od rozwoju sytuacji. Według ekspertów, prohibicja spowoduje, że skarb państwa straci w skali miesiąca aż 750 milionów koron, czyli 120 milionów złotych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk