Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 25.09.2012

"To przekroczenie granicy". Koniec z otrzęsinami

Nie będzie otrzęsin w salezjańskim gimnazjum w Lubinie - napisał w oświadczeniu inspektor Towarzystwa Salezjańskiego we Wrocławiu.
To przekroczenie granicy. Koniec z otrzęsinamiscreen z materiału TVL Odra

Zdjęcia z otrzęsin zamieszczono na stronie szkoły. Widać na nich siedzącego księdza i klęczących przed nim pierwszoklasistów, których zadaniem było zlizać albo dotknąć białej piany na jego kolanach. Obok dyrektora widać pojemnik bitej śmietany w sprayu.

- Dyrektor szkoły ks. Marcin Kozyra nie jest autorem scenariusza tych otrzęsin - napisał inspektor Towarzystwa Salezjańskiego we Wrocławiu ks. Alfred F. Leja. - Powinien jednak zauważyć, że niektóre elementy scenariusza mogą powodować wrażenie przekroczenia granicy dobrego smaku i nie zezwolić na ich realizację - napisał. Ks. Leja poinformował także, że tego rodzaju praktyki zostaną wycofane ze zwyczajów gimnazjum. W sprawie ks. Marcina Kozyry wiążące będzie stanowisko dolnośląskiego kuratora oświaty.

Kuratorium oświaty, które w ubiegłym tygodniu rozpoczęło kontrolę w gimnazjum, ma ją zakończyć we wtorek. Sprawę otrzęsin pierwszoklasistów salezjańskiego gimnazjum bada też miejscowa prokuratura, która sprawą zajęła się z urzędu. Ponadto do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie w tej sprawie.

Na stronie gimnazjum można przeczytać komentarze uczniów, animatorów otrzęsin, rodziców, nauczycieli, którzy bronią ks. Kozyrę. On sam, tuż po opisaniu sprawy przez media, twierdził, że ten moment otrzęsin, kiedy "dziewczynki i chłopcy dotykają ustami pianki do golenia" umieszczonej na kolanach dyrektora, "jest praktykowany od wielu lat" i nigdy nie wywoływał ani takiego zamieszania, ani oburzenia rodziców czy uczniów.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
PAP/aj