Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Chodurski 02.10.2012

Prezydent Gruzji Saakaszwili przyznaje: przegraliśmy wybory

Micheil Saakaszwili w orędziu telewizyjnym przyznał się do porażki swojego ugrupowania Zjednoczonego Ruchu Narodowego i zapowiedział, że przechodzi ono do opozycji.
Prezydent Gruzji Micheil SaakaszwiliPrezydent Gruzji Micheil SaakaszwiliPAP/EPA/IGOR KOVALENKO
Posłuchaj
  • Obserwator wyborów w Gruzji z ramienia OBWE senator PiS Mieczysław Gil
  • Obserwator wyborów w Gruzji z ramienia OBWE senator PO Andrzej Misiołek
Czytaj także

Prezydent Saakaszwili powiedział, że jako szef państwa - pomoże wygranym w formowaniu rządu. "Ze wstępnych rezultatów widać, że opozycja wygrała i powinna sformować rząd. A jako prezydent powinienem im w tym pomóc." Dodał, że uszanuje wolę wyborców.

Po przeliczeniu 30 procent głosów, opozycyjne Gruzińskie Marzenie Bidziny Iwaniszwilego może liczyć na 53 procent głosów w części proporcjonalnej wyborów. Rządzący do tej pory Ruch ma 41 procent głosów.

Obserwatorzy OBWE oświadczyli, że gruzińskie wybory były wolne. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie podkreśliła, że mimo ostrej kampanii wyborczej, Gruzini mogli zagłosować według własnych przekonań i był to ważny krok w umacnianiu demokracji w Gruzj.

„Nastroje antyrządowe można było dostrzec w trakcie kampanii wyborczej i samego głosowania” - przyznał w rozmowie z Polskim Radiem obserwujący gruzińskie wybory senator Prawa i Sprawiedliwości Mieczysław Gil. Senator Platformy Obywatelskiej Andrzej Misiołek zwraca uwagę na spontaniczny udział Gruzinów w głosowaniu. Frekwencja w całej Gruzji wyniosła 61 procent. W opinii senatora Misiołka - wyborcy sami starali się pilnować uczciwości procesu liczenia głosów.