Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 11.10.2012

Żurawie nie odleciały na zimę przez Putina?

Rosyjskie żurawie nie odleciały na zimę, bo przeszkodził im w tym prezydent Putin. Takie opinie pojawiły się w internecie, gdy okazało się, że projekt ponownego wprowadzenia żurawia białego na półwyspie Jamalskim, zakończył się fiaskiem.
Żuraw białyŻuraw białywikipedia/BS Thurner Hof
Posłuchaj
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy, (IAR)
Czytaj także

Ornitolodzy uspokajają twierdząc, że prezydent Rosji nie ma z tym nic wspólnego. We wrześniu niemal wszyscy Rosjanie z zapartym tchem śledzili lot prezydenta na czele stada żurawi. Władimir Putin na lotni, w białym kombinezonie, z przyczepionym dziobem, poprowadził ptaki wychowane w niewoli podniebnym szlakiem ich dzikich przodków.
Projekt "Lot nadziei” miał nauczyć żurawie lotów na dużych wysokościach i przemieszczania się w cieplejsze rejony Rosji. Z wyczynu prezydenta kpili wówczas blogerzy i dziennikarze. Jednak przeciętni Rosjanie byli dumni ze swojego przywódcy.
Gdy po kilku tygodniach okazało się, że ptaki wychowane w niewoli nie odleciały na zimowiska, internauci uznali, że zawinił Putin. W obronie prezydenta stanęli ornitolodzy. Szef projektu "Lot nadziei” Aleksandr Sorokin stwierdził w rozmowie z agencją Interfax, że prezydent nie ma nic wspólnego z nieudanym eksperymentem. - To blogerskie żarty - dodał Sorokin.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

IAR, to