Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 12.10.2012

Palikot o expose: najsłabsze wystąpienie Tuska

Według lidera Ruchu Palikota premierowi zabrakło wizji oraz przekonania, by przedstawić realny projekt, za którym staną obywatele.
Janusz PalikotJanusz PalikotPAP/Radek Pietruszka

Drugie expose premiera: CZYTAJ TREŚĆ>>>

- Przy wszystkich moich osobistych sentymentach dotyczących koleżanek i kolegów PO, z racji wspólnie spędzonych pięciu lat, muszę powiedzieć, że to było najsłabsze wystąpienie Donalda Tuska, jakie słyszałem w życiu - ocenił Janusz Palikot.
- Być może to wotum zaufania tak zdołowało pana, panie premierze, że nie miał pan energii, przekonania i wiary w to, że chce pan w kraju zmienić nastroje społeczne, że chce pan przedstawić realny projekt polityczny, za którym obywatele staną i zamiast czekać na zmiany w Europie, sami zaczną tutaj, w Polsce inwestować, konsumować i wytwarzać miejsca pracy i wzrost gospodarczy - dodał.
Drugie expose premiera: RELACJA NA ŻYWO>>>
Tymczasem - jak mówił szef RP - Polacy potrzebują "wizji nowoczesnego państwa", opartego o prawa obywateli i wolność. W ocenie Palikota miarą nowoczesnego państwa jest także równość, szczególnie ekonomiczna. O tym szef rządu - jego zdaniem - w piątek "nic praktycznie nie powiedział".
Elementem nowoczesnego państwa jest też - według Palikota - przyjazne państwo. Przypomniał, że w Polsce "jeszcze tylko 30 proc. ludzi nie ma podsłuchów". - To jest wizja wolności, którą pan zrealizował. (...) Platforma Obywatelska to dziś bardziej Policja Obywatelska - podkreślił polityk.
Według niego PO pokazała także, "że nie ma żadnej wolności", jeśli chodzi o prawo kobiet do decyzji o tym czy dokonają aborcji, czy nie. Nawiązał w ten sposób do głosowania w sprawie projektu autorstwa Solidarnej Polski zaostrzającego przepisy aborcyjne. Za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się m.in. 40 posłów Platformy.
"W tej sprawie się nie zawiodłem"
Liderowi RP podobała się natomiast w wystąpieniu premiera zapowiedź programu "Inwestycje polskie"; podpisałby się także - jak mówił - pod "dążeniem europejskim, pod paktem stabilizacyjnym, który zaproponowała Europa". - W tej sprawie się na panu dziś nie zawiodłem - powiedział.
Na koniec wystąpienia Palikot przypomniał, że RP poparł rządową reformę podwyższającą wiek emerytalny do 67. roku życia pod trzema warunkami: waloryzacji progów dochodowych uprawniających do pomocy społecznej, utworzenia funduszu żłobkowego oraz wprowadzenia obowiązkowych badań zdrowotnych po 60. roku życia na koszt systemu.
- Waloryzację progów dochodowych zrealizowaliście w 50 proc., niech będzie - mówił Palikot. Dodał, że dwóch pozostałych warunków rząd nie zrealizował.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk