Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 12.10.2012

"Ten rząd będzie gnił, aż zgnije do końca"

- Poparcie dla niego będzie gniło aż do końca zgnije. Szkoda tylko, że na tym wszystkim tracą Polacy - uważa poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń.
Ten rząd będzie gnił, aż zgnije do końcaPAP/Radek Pietruszka

Zdaniem Biedronia głosowanie w Sejmie pokazało, że zaufanie do rządu jest bardzo słabe, opiera się jedynie na kilkunastogłosowej przewadze. - To pokazuje, jak słaby jest ten rząd, jak słabe jest zaufanie dla działań premiera Tuska. Sondaże to pokazują, to one tak naprawdę są właściwym miernikiem zaufania do tego rządu - ocenił.
Zdaniem Biedronia im szybciej dojdzie do rekonstrukcji gabinetu, tym lepiej dla Polski. - Obawiam się jednak, że Donald Tusk skończy podobnie jak Leszek Miller. Tusk powinien posłuchać Millera, on podobno wie, jak kończyć powinien prawdziwy mężczyzna - dodał.
Drugie expose premiera: CZYTAJ TREŚĆ>>>
"Wynik głosowania był do przewidzenia"
Powiedział kolega Biedronia z partii Andrzej Rozenek. Zdaniem polityka Ruchu Palikota głosowanie nad wotum zaufania dla rządu było porażką premiera Donalda Tuska.
- Rok po wygranych wyborach, dosyć dobrze wygranych, premier musi się zwracać do Sejmu po to, żeby jeszcze raz uzyskać legitymację do rządzenia. Świadczy to o tym, że dzieje się coś niedobrego. Przede wszystkim dzieje się dużo złego w Platformie, to było głosowanie skierowane do wewnątrz PO, ale także dużo złego dzieje się w kraju. Społeczeństwo, które oczekiwało jakiś zmian ich się nie doczekało - ocenił Rozenek.
Drugie expose premiera: RELACJA NA ŻYWO>>>

"Nie było wątpiwości"
- Nikt chyba nie miał wątpliwości, że premier Tusk wotum zaufania uzyska. Ja nie miałem żadnych. Mówiłem o tym na początku swojego wystąpienia, że nie wiem, po co premier Tusk wystąpił z wnioskiem o wotum zaufania - skomentował szef SLD Leszek Miller.
Szef SLD jest zdania, że wynik głosowania nie jest wcale wielkim powodem do dumy dla rządu. Zaznaczył, że Tusk uzyskał wotum zaufania mniejszą liczbą głosów niż on, gdy był premierem. - Kiedy występowałem o wotum zaufania, to mimo że miałem rząd mniejszościowy, to i tak miałem lepszy wynik, bo uzyskałem 236 głosów za, a nie 233 - podkreślił.
Pytany, czy udzielenie rządowi wotum zaufania sprawi, że zakończą się inicjatywy części opozycji polegające na proponowaniu swoich kandydatów na urząd premiera, Miller powiedział: "myślę, że będzie to dalej trwało. Zresztą PiS już zapowiedział, że dzisiejsze wotum zaufania nie robi specjalnego wrażenia na panu Kaczyńskim".
Drugie "expose" premiera
W tzw. drugim expose premier zapowiedział m.in. przedłużenie urlopu macierzyńskiego do roku, pieniądze na przedszkola, "nie" dla "ozusowania" tzw. umów śmieciowych, inwestycje w bezpieczeństwo, program budowy autostrad, walkę o budżet UE. Na koniec wystąpienia Donald Tusk zwrócił się do Sejmu o wyrażenie wotum zaufania dla rządu. Posłowie ten wniosek przyjęli.
Szef rządu przekonywał, że tzw. drugie expose było niezbędne po pierwszym roku działań w drugiej kadencji rządu. Podkreślił, że 2013 rok będzie trudniejszy i będzie wymagał twórczego myślenia, jak skutecznie chronić Polskę przed kryzysem.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk