Najwybitniejsi włoscy sejsmolodzy i wulkanolodzy oskarżeni byli o to, że zlekceważyli serię lżejszych wstrząsów, które poprzedziły katastrofę, i nie zarządzili ewakuacji miasta.
Sądu nie przekonały zapewnienia oskarżonych oraz ich kolegów, że nie sposób dziś przewidzieć trzęsienia ziemi, i skazał ich za nieumyślne spowodowanie śmierci 309 osób oraz zranienie kilku tysięcy.
W nocy z 5 na 6 kwietnia 2009 roku wstrząs o sile blisko 7 stopni w skali Richtera nawiedził stolicę Abruzji, miasto L'Aquila, i jej okolice. Tydzień przed tragicznym wstrząsem komisja do spraw wielkich zagrożeń orzekła, że nie ma ryzyka poważnego trzęsienia ziemi i nie zarządziła ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów.
Na ławie oskarżonych zasiedli wszyscy członkowie organu. Są wśród nich znani uczeni, jak były prezes krajowego instytutu geofizyki i wulkanologii, Enzo Boschi oraz autor pionierskiej mapy terenów sejsmicznych, Franco Barberi. Środowisko naukowe jest poruszone tym wyrokiem. Obrońcy skazanych zapowiedzieli, że złożą apelację.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>