Ostrzeżenie dotyczyło bardzo wielu osób, gdyż szacuje się, że na wybrzeżu w tym rejonie mieszka od 100 tysięcy do 150 tysięcy ludzi.
Gerard Fryer, analityk Centrum Ostrzegania przed Tsunami na Pacyfiku, ostrzegał przed serią fal. Stąd centrum rekomendowało ewakuację wybrzeża na Hawajach. Ostatecznie alarm odwołano.
Zachodnie wybrzeże Kanady nawiedziło silne trzęsienie ziemi. Epicentrim wstrząsu o sile 7,7 stopnia w skali Richtera znajdowało się 139 kilometrów na południe od miejscowości Masset położej na wyspie Królowej Charlotty.
W ciągu następnej godziny w rejonie odnotowano dwa kolejne wstrząsy - o sile 5,8 stopnia i 4,8 stopnia. Po pierwszym z nich wydano ostrzeżenie przed tsunami dla Hawajów, prowincji Kolumbii Brytyjskiej, a także południowej Alaski, północnej Kaliforni oraz stanów Oregon i Waszyngton.
Kanadyjska telewizja donosi, że kiedy tsunami dotarło do wyspy Królowej Charlotty, pierwsza fala miała wysokość 28 centymetrów, druga 44 centymetrów. Tsunami nie spowodowało jednak żadnych zniszczeń. Seria ostatnich wstrząsów wtórnych, niektórych o sile 4,6 stopnia w skali Richtera, również nie spowodowała zniszczeń.
CNN/IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>