Chodzi o co najmniej pięć okręgów położonych w obwodach winnickim, mikołajowskim, czerkaskim i kijowskim. Różnice między kandydatami opozycji i władz są tam minimalne, a sposób liczenia głosów budzi zastrzeżenia.
Jak poinformowała wiceszefowa CKW Żanna Usenko-Czorna, Komisja nie będzie automatycznie zatwierdzać wyników głosowania, gdy potwierdzą się informacje, że w czasie ustalania rezultatów doszło do przepychanek lub kiedy okaże się, że ktoś niszczył karty do głosowania.
Wykradli karty, atakowali pracownika
W nocy doszło do przepychanek w Pierwomajsku w obwodzie mikołajowskim, gdzie oddziały specjalne milicji Berkut wyniosły dokumenty dotyczące głosowania z komisji okręgowej. Przeciwko takiemu działaniu protestowali zgromadzeni przed lokalem zwolennicy opozycji. Milicjanci potraktowali protestujących gazem łzawiącym i pałkami. Deputowanym opozycji udało się odzyskać dokumenty i zwrócić je do budynku komisji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy tłumaczyło, że akcja Berkut miała związek z decyzją sądu.
Z kolei w Obuchowie pod Kijowem, jeden z przedstawicieli kierownictwa miejscowej milicji próbował wyprowadzić z komisji okręgowej pracownika technicznego, który odpowiada za wprowadzanie danych z papierowych protokołów do sieci Centralnej Komisji Wyborczej. W tym okręgu także wygrywa kandydat opozycji. Zwolennicy tego ostatniego uniemożliwili niezgodne z prawem działania milicjanta.
- Powinniśmy kierować się konstytucją i uznawać wyniki głosowania za w pełni nieważne oraz podejmować decyzje o powtórnym głosowaniu w takich okręgach, ponieważ obecnie ustalenie rezultatów wyborów na podstawie protokołów, które w nocy poprawiane były przez Berkut, jest tam całkowicie niemożliwe - powiedziała Usenko-Czorna.
Opozycja chce, aby fałszerstwami wyborczymi zajęła się Rada Najwyższa na najbliższym posiedzeniu we wtorek. Parlament powinien przyjąć wtedy uchwałę z apelem do organów ścigania, aby zajęły się faktami oszustw w dniu wyborów i podczas liczenia głosów w 15 komisjach okręgowych.
Ukraińskie wybory odbywały się w systemie mieszanym proporcjonalno-większościowym. Po podliczeniu ponad 99,4 proc. głosów oddanych na listy wyborcze, Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że najwięcej głosów zdobyła Partia Regionów 30,1 proc. Na drugim miejscu jest Zjednoczona Opozycja, w skład której wchodzi Ojczyzna Julii Tymoszenko, z poparciem 25,5 proc. Trzecie miejsce zajmuje partia Witalija Kliczki (UDAR, Ukraiński Demokratyczny Sojusz na rzecz Reform) z rezultatem 13,9 proc., a na czwartym miejscu jest Partia Komunistyczna, na którą zagłosowało 13,2 proc. Na piątym miejscu nacjonalistyczna Swoboda z rezultatem 10,4 proc.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk