Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 05.11.2012

Protest opozycji na Ukrainie przeciw fałszerstwom

W Kijowie przed Centralną Komisją Wyborczą ma manifestować opozycja. Będzie protestować przeciwko fałszerstwom, do których jej zdaniem dochodzi w czasie liczenia głosów.
Wiec BatkiwszczynyWiec BatkiwszczynyFacebook/Batkiwszczyna

Mimo że od wyborów minął już tydzień, to dotąd okręgowe komisje wyborcze mają problemy z ogłoszeniem rezultatów. Najczęściej są to te okręgi, gdzie wbrew oczekiwaniom nie wygrywa kandydat rządzącej Partii Regionów. Jedną z metod jest ogłoszenie ponownego przeliczenia głosów. W ten sposób mandat deputowanego stracił jeden z kandydatów opozycji w Winnicy. Oponenci władz twierdzą, że karty, w których głos oddano na ich przedstawiciela zostały zniszczone. Inną metodą jest unieważnienie przez komisję okręgową wyników głosowania z tych lokali wyborczych, gdzie wygrywał kandydat opozycji. Tak się stało w Obuchowie pod Kijowem, gdzie unieważniono prawie 30 tysięcy głosów. W proces ustalania wyników wyborów angażują się także oddziały specjalne milicji Berkut, które w Pierwomajsku, na południu Ukrainy, bijąc zwolenników opozycji wywiozły dokumenty wyborcze z tamtejszej komisji okręgowej. W niektórych okręgach trwają procesy sądowe.

Prezydent Ukrainy nie skomentował tych wydarzeń. Wiktor Janukowycz od wyborów nie pokazuje się publicznie. Wygłosił on jedynie w środę orędzie do narodu, w którym powiedział, że wybory parlamentarne pokazały, iż Ukraina jest oddana demokratycznym standardom. Na oficjalnej stronie internetowej ukraińskiego prezydenta brak także informacji o niedzielnej rozmowie z Bronisławem Komorowskim, w której polski prezydent wyraził zaniepokojenie opóźnieniem podania wyniku wyborów na Ukrainie oraz mnożącymi się sygnałami o nieprawidłowościach w trakcie liczenia głosów w jednomandatowych okręgach wyborczych. Według słów doradcy prezydenta Komorowskiego Jaromira Sokołowskiego "ostatnie wydarzenia na Ukrainie negatywnie wpływają na ogólną ocenę wyborów i mogą zahamować proces zbliżania się Ukrainy do Unii Europejskiej, w tym podpisanie i ratyfikację umowy stowarzyszeniowej".

Brak wyników oficjalnych
Ukraina nie ogłosiła jeszcze ostatecznych wyników wyborów parlamentarnych z dnia 28 października, wygranych przez partię prezydenta Janukowycza.

Do niedzieli, która jest siódmym dniem po wyborach, Centralna Komisja Wyborcza (CKW) Ukrainy zdołała podliczyć 99,91 proc. głosów, gdyż nadal nie ma wyników z części okręgów jednomandatowych. Na pierwszym miejscu utrzymuje się Partia Regionów, która zdobyła 30 proc. poparcia. Za nią, z wynikiem 25,52 proc. znajduje się Batkiwszczyna. Na kolejnych miejscach są: Udar (13,95 proc.), komuniści (13,18 proc.) i partia Swoboda (10,44 proc.).

Wiceszefowa CKW Hanna Usenko-Czorna powiedziała w piątek, że Komisja powinna podjąć decyzję o powtórce głosowania w okręgach jednomandatowych, w których są problemy z podsumowaniem głosów. Dzień wcześniej alarmowała, że wyniki w kilku okręgach jednomandatowych są fałszowane. Oceniła, że październikowe wybory były najbrudniejszymi wyborami w historii kraju.

Ukraińska opozycja zwołuje swych zwolenników przed CKW w Kijowie na protest przeciwko - jak podkreślają - fałszowaniu wyników wyborów parlamentarnych, a jeden z jej przywódców Anatolij Hrycenko apeluje, by opozycja odmówiła przyjęcia mandatów poselskich.

W sobotę także szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelowała do władz Ukrainy o jak najszybsze ogłoszenie wyników wyborów parlamentarnych na Ukrainie.

PAP/IAR/agkm

'' Galeria:dzień na zdjęciach >>>