Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 06.11.2012

Przed kongresem partii Chiny podkręcają cenzurę w sieci

Na celowniku cenzury tym razem znalazły się programy i strony internetowe, które do tej pory umożliwiały w miarę swobodne korzystanie ze stron uznawanych w Chinach za zakazane.
Przed kongresem partii Chiny podkręcają cenzurę w siecisxc.hu

Ograniczenia najbardziej uderzają w pracę zagranicznych dziennikarzy.

Od wielu lat w Państwie Środka blokowany jest dostęp do takich serwisów jak Twitter, Facebook, czy Youtube. W Chinach powstały za to ich lokalne odpowiedniki, które podlegają ścisłej kontroli cenzorów.

Tuż przed zjazdem Komunistycznej Partii Chin ofiarą coraz większych ograniczeń padł serwis Gmail, oferujący popularne usłygi poczty elektronicznej. Łączenie się z własną skrzynką pocztową w Chinach obecnie zabiera nawet klilkadziesiąt minut. Władze wzięły się także za tzw. serwisy VPN, które umożliwiają anonimowe łączenie się z internetem. W ostatnich dniach wiele z nich przestało działać. Dla zagranicznych dziennikarzy VPN to jedyna możliwość korzystania z internetu w Państwie Środka bez ograniczeń.

Chiński internet przed zjazdem partii poddawany jest jeszcze bardziej ścisłej cenzurze niż zazwyczaj. Media powielają zaś prawie wyłącznie komunikaty rządowej agencji Xinhua.