Mojsejenko poinformowała, że niemieccy lekarze, którzy spotkali się z Julią Tymoszenko przekonali ją, iż nie powinna głodować. Tymoszenko miała też zgodzić się oddać krew do zbadania.
Informacji tej jednak nie potwierdza jej adwokat. Serhij Własenko oświadczył, że to nieprawda.
Od 29 listopada była premier piła tylko wodę. Jej współpracownicy twierdzili, że w związku z tym jej stan zdrowia pogorszył się. Skazana znacznie schudła. Teraz niemieccy i ukraińscy lekarze opracowują program jej powrotu do normalnego odżywiania. Zazwyczaj ten proces zajmuje tyle, co sama głodówka, czyli w przypadku byłej premier 17 dni. Powoli będą wprowadzane także leki, które pacjentka przestała przyjmować w związku z protestem.
Wybory parlamentarne na Ukrainie odbyły się 28 października. Międzynarodowe misje obserwacyjne zwracały uwagę na naruszenia prawa w czasie kampanii, polegające przede wszystkim na faworyzowaniu przez władze centralne i lokalne oraz media kandydatów rządzącej Partii Regionów. Do naruszeń doszło także w czasie liczenia głosów. Według opozycji problemy zanotowano w co najmniej 13. z 225. okręgów.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
mr