Polskie MSZ odradza wyjazdy do Izraela

Polski MSZ wyraża najwyższe zaniepokojenie w związku z eskalacją konfliktu w Strefie Gazy. Izrael ma prawo do obrony, ale powinien używać siły w sposób precyzyjny z jak najmniejszymi ofiarami wśród cywilów - tak sytuację na Bliskim Wschodzie ocenia wiceszef resortu Jerzy Pomianowski.
Pomianowski podkreśla, że sytuacja w Strefie Gazy niepokoi Polskę tak, jak niepokoi całą społeczność międzynarodową. Dodał, że Polska wspiera stanowisko wyrażone przez szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, która wskazała na prawo Izraela do obrony swojego terytorium i ludności. Jednocześnie, jak zauważa Pomianowski, to Izrael w konflikcie z Hamasem ma przewagę militarną i musi w związku z tym działać w sposób niezwykle precyzyjny.
Minister Pomianowski apeluje, aby Polacy unikali obszarów objętych eskalacją konfliktu - przynajmniej przez kilka dni, aż sytuacja się nie uspokoi lub też ograniczyli wizyty w Izraelu do obszarów niezagrożonych.
W związku z nasilającym się konfliktem, izraelska armia rozpoczęła mobilizację 16 tysięcy żołnierzy rezerwy - poinformowało dowództwo Izraelskich Sił Obrony (IDF).
W nocy izraelskie samoloty dokonały kolejnych nalotów na Gazę. Według informacji IDF, na Izrael spadło 300 rakiet wystrzelonych z terytorium Strefy Gazy.

Tu zobacz więcej>>>