– Warszawski Instytut Matki i Dziecka, jak każdy inny szpital, podlega procedurom – mówi Małgorzata Gołąbek z mazowieckiego NFZ. – To, czy za resztę świadczeń dostanie wynagrodzenie, rozstrzygnie się w przyszłym roku. Fundusz nie ma obowiązku płacenia za wykonywanie zabiegów, więc placówki mogą pieniędzy nie otrzymać. NFZ rozporządza konkretną sumą, którą musi podzielić między wszystkie szpitale. Każdy przypadek naruszenia postanowień zawartych w kontrakcie jest szczegółowo rozpatrywany.
Wczoraj kierownictwo placówki ogłosiło, że Instytut nie dysponuje już pieniędzmi na leczenie w tym roku. W związku z brakiem środków, postanowiono wstrzymać wykonywanie zabiegów – z wyjątkiem tych, których zaniechanie doprowadziłoby do śmierci pacjentów.