Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 30.11.2012

Zerwali z tradycją. Ta sprawa podzieliła Belgów

Specjalna konstrukcja świetlna zamiast prawdziwej choinki, prosto z lasu. Władze w Brukseli kończą z wieloletnią tradycją.
Choinka w BrukseliChoinka w BrukseliPAP/EPA/JULIEN WARNAND

Zawsze w okresie świątecznym na pięknym, średniowiecznym rynku, czyli na Grand Place, stało naturalne drzewko. Elektroniczna choinka już wzbudziła kontrowersje. Specjalna metalowa konstrukcja, a na niej ekrany i panele. Ma 24 metry wysokości i wieczorami będzie przyciągać turystów spektaklem świetlnym. Perine Marchal, odpowiedzialna za projekt, przekonuje, że trzeba iść z duchem czasu. - W tym roku zdecydowaliśmy się na coś nowoczesnego, to artystyczna wizja, łącząca tradycję ze współczesnością - dodaje.

Ta sprawa podzieliła Belgów. Obrońcy tradycyjnej choinki mówią, że to skandal i przykład laicyzacji kraju. Turyści na Grand Place, którzy już widzieli elektroniczną konstrukcję, różnie ją oceniają. "To wszystko? Cóż, jest oryginalna, ale ze Świętami Bożego Narodzenia nie ma wiele wspólnego", "Jest piękna, inna niż ta, którą mamy w Portugalii", "Nie podoba mi się, ja jednak wolę tradycyjną choinkę", "Jest dziwna" - to tylko niektóre komentarze.

Wieczorami na Grand Place będą organizowane spektakle łączące światło i dźwięk. W ciągu dnia natomiast będzie można wejść na elektroniczne drzewo i za 4 euro podziwiać panoramę miasta.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj