Były premier nie zgadza się z zarzutami, które Marek Siwiec stawia SLD. Przekonuje, że twierdzenie, iż partia nie przebije szklanego sufitu i nie dojdzie do władzy, jest zupełnie nieuprawnione. Zdaniem Oleksego, nikt nie może wyrokować, czy proces odradzania się SLD nie będzie dynamiczny i skokowy.
Oleksy odnosi się też do stwierdzenia Siwca, że SLD nie chce współpracować z Ruchem Palikota. Zdaniem wiceszefa Sojuszu, odruch w partii był negatywny głównie w przypadku postulatu organizacyjnego jednoczenia SLD z Ruchem Palikota. Według Oleksego, Siwiec wie dobrze, że nie chodziło o opór w kwestii współdziałania, choć przyznaje, że wielu działaczy tak to właśnie mogło odebrać.
Józef Oleksy uważa, że głównym powodem decyzji Siwca o odejściu z partii mógł być brak woli współpracy SLD z Aleksandrem Kwaśniewskim. Były premier zaznacza jednak, że nie jest prawdą, żeby w całym SLD był sprzeciw co do współdziałania i uznawania roli Kwaśniewskiego w polityce.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Polska The Times"/mr