Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 12.12.2012

Sprawa domniemanego okradzenia zwłok szefa NBP umorzona

- Postępowanie zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu - powiedział rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

W sprawie chodziło o podejrzenie kradzieży zegarka wartego ok. 8 tys. zł i spinek wartych ok. 300 zł. Przedmioty należały do prezesa NBP Sławomira Skrzypka, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Postępowanie wszczęto jeszcze w 2010 roku po zawiadomieniu pełnomocnika wdowy po prezesie NBP mec. Bartosza Kownackiego. Jak wyjaśnił Ślepokura w toku postępowania przeprowadzono szereg czynności, w tym przesłuchano świadków. Jak dodał rzecznik, ustalono, że wdowa po prezesie NBP otrzymała z wojskowej prokuratury przedmioty należące do męża, w tym "zamknięcie koperty od zegarka".
- Prokurator doszedł do wniosku, że prawdopodobnie w czasie katastrofy zegarek uległ zniszczeniu lub zaginięciu i brak jest jakichkolwiek dowodów, aby doszło do kradzieży, tym bardziej, że zegarek nie został wymieniony w żadnym protokole z oględzin po katastrofie - powiedział prok. Ślepokura.
Postanowienie o umorzeniu jest jeszcze nieprawomocne, wdowie przysługuje prawo do wniesienia zażalenia.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadal prowadzi sprawę kradzieży kart kredytowych i ograbienia zwłok innej ofiary katastrofy smoleńskiej - sekretarza rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika. - To śledztwo jest zawieszone, w Rosji toczy się postępowanie karne wobec sprawców tej kradzieży i czekamy na informacje o prawomocnym zakończeniu tamtej sprawy - wyjaśnił prokurator.
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk