Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 04.01.2013

Ruch Palikota: strażnicy nie powinni karać kierowców

- Chodzi o to, by straż miejska zaczęła robić to, do czego została powołana - mówi poseł RP Maciej Banaszak.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej. (Zdjęcie ilustracyjne)Funkcjonariusze Straży Miejskiej. (Zdjęcie ilustracyjne)Wikimmedia Commons, lic. CC, Starscream

Odebranie straży miejskiej możliwości karania kierowców za nieprawidłowe parkowanie oraz przeprowadzania kontroli fotoradarowej - to główne założenia projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, który przygotowuje Ruch Palikota. Projekt ma zostać zaprezentowany w Sejmie jeszcze w tym tygodniu.
Według autorów projektu, obecnie straż miejska "zamiast podejmować działania mające na celu przede wszystkim utrzymywanie porządku na terenach gminy oraz pilnowanie bezpieczeństwa obywateli stała się maszynką do robienia pieniędzy dla samorządów za pomocą stawianych co chwila fotoradarów".
W założeniach do projektu czytamy, że "nagminne i niezwykle popularne stało się wśród strażników miejskich uporczywe (wręcz na granicy nadużycia prawa) wręczanie mandatów kierowcom pojazdów (najczęściej studentom lub rodzinom z dziećmi) parkującym w okolicach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie, Centrum Nauki Kopernik czy warszawskiego zoo na Wybrzeżu Helskim".
Poseł Ruchu Palikota Maciej Banaszak poinformował, że od początku tego roku RP rozpoczyna akcję zbierania podpisów w sprawie likwidacji straży miejskiej w największych miastach Polski. Przypomniał, że już w ubiegłym roku Ruch włączył się w akcje zbierania podpisów w Łodzi i Bydgoszczy.
Jak powiedział Banaszak, RP chce "zmusić" prezydentów miast i burmistrzów do rozpoczęcia debaty na temat sensu istnienia straży w poszczególnych miastach. Zwrócił uwagę, że już teraz są w Polsce miejsca, gdzie straż miejską zlikwidowano i okazuje się, że nie była potrzebna.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk