Jest wstępne porozumienie w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-2020. Decyzję podjęli europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli. Porozumienie dotyczy wydatków uzgodnionych na poziomie 960 miliardów euro. Jeśli chodzi o Polskę, na razie ocaliła fundusze spójności. Co do rolnictwa - tu będą straty. Polsce zależało na tym, by uchronić przed dalszymi cięciami fundusze na rozwój regionów, na drogi, czy oczyszczalnie ścieków. Warszawa teraz będzie jeszcze musiała przypilnować podczas negocjacji, które właśnie się toczą obiecanych funduszy spójności - prawie 72 i pół miliarda euro (około 300 mld zł).
Bronisław Komorowski, który śledzi na bieżąco wydarzenia z Brukseli w Polsce, z zadowoleniem przyjął ostatnie doniesienia ze szczytu. Prezydent podkreślił, że "sukces jest blisko". - Trzymam już szampana w lodówce i mam nadzieję, że niedługo wzniosę toast za sukces Polski w trudnych, niesłychanie ważnych dla Polski negocjacjach, co do przyszłej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej - zaznaczył.
- Wszystkie sygnały, które płyną w tej chwili z Brukseli świadczą o tym, że chyba udało się przekroczyć impas w tych rozmowach i to , co Polska zakładała jako cel do osiągnięcia, polskiemu rządowi chyba uda się rzeczywiście uzyskać - podkreślił Bronisław Komorowski.
Prezydent powiedział dziennikarzom, że sukces Polski na unijnym szczycie będzie także zwycięstwem polskiej zdolności do porozumiewania się ze słabszymi krajami w Unii Europejskiej. - To będzie sukces strategii państwa polskiego, które stara się oddziaływać poprzez najpotężniejsze kraje Unii Europejskiej, ale reprezentując także kraje, które są krajami na dorobku - powiedział prezydent.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
aj