20-letni Rafał N. usłyszał zarzuty zabójstwa swojego rówieśnika i naruszenia nietykalności koleżanki zamordowanego 20-latka. Grozi mu dożywocie.
Podczas przesłuchania stwierdził, że nie chciał zabić, a tylko postraszyć biegnącego w jego kierunku młodego mężczyznę - mówi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej, Krzysztof Kopania. Dodaje, że Rafał N. potwierdza, iż zadawał uderzenia nożem, jednak z tego co pamięta uderzał w kurtkę. Relacjonował, że w nocy pił alkohol i brał narkotyki. Chłopak potwierdził też, że uderzył dziewczynę w twarz.
Trwa przesłuchanie Bartosza K, który towarzyszył Rafałowi N. feralnej nocy podczas zabójstwa - dodał prokurator. Przedstawiony został mu zarzut nieudzielenia pomocy. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.
Obaj przesłuchani pozostają do dyzpozycji łódzkiej prokuratury. Prawdopodobnie w poniedziałek śledczy zwrócą się do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn.
IAR/Radio Łódź/agkm