Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 12.04.2013

Śmierć dzieci z Pucka. Ruszył proces rodziców zastępczych

W Gdańsku rozpoczął się proces małżeństwa z Pucka - oskarżonego o zabójstwo dwójki dzieci. Anna i Wiesław Cz., jako rodzice zastępczy, mieli doprowadzić do śmierci 3 -letniego chłopca i jego 5-letniej siostry.
W gdańskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces rodziców zastępczych z Pucka Anny i Wiesława oskarżonych o spowodowanie śmierci przebywających pod ich opieką dwójki dzieci.W gdańskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces rodziców zastępczych z Pucka Anny i Wiesława oskarżonych o spowodowanie śmierci przebywających pod ich opieką dwójki dzieci. PAP/Adam Warżawa

Są też oskarżeni o znęcanie się nad trójką pozostałych powierzonych im dzieci.

Do zbrodni doszło w ubiegłym roku w Pucku. Kobieta i mężczyzna przyznali się do winy. Po ujawnieniu sprawy, zarzuty przedstawiono też dyrektorce Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, która straciła stanowisko. Powierzenie dzieci rodzinie zastępczej było następstwem wielu nieprawidłowości w PCPR-ze.

Gdański Sąd Okręgowy na razie zaplanował pięć rozpraw w procesie oskarżonego małżeństwa. Annie Cz. grozi dożywocie, Wiesławowi Cz. - 10 lat więzienia.

Biologiczni rodzice zmarłych dzieci zapowiedzieli, że złożą na rozprawie w piątek wniosek o zmianę kwalifikacji czynu popełnionego przez Wiesława C. Rodzice chcą, aby mężczyzna, podobnie jak jego żona, odpowiadał za zabójstwo.
W styczniu 2012 r. do rodziców zastępczych Anny C. i Wiesława C., mających dwójkę własnych dzieci w wieku 2 i 9 lat, trafiła piątka rodzeństwa w wieku od roku do 6 lat.
W lipcu w domu rodziny C. doszło do śmierci powierzonego jej 3-letniego chłopca. Pucka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy zawierzyli wówczas opiekunom, którzy wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów. Na możliwość śmierci na skutek wypadku wskazywały też wyniki sekcji zwłok.
Jednak we wrześniu w tej samej rodzinie zmarła 5-letnia siostra Kacpra. Małżeństwo C. utrzymywało, że dziewczynka także zmarła w wyniku wypadku. Po otrzymaniu wyników sekcji zwłok 5-latki, w których jednoznacznie jako przyczynę śmierci wskazano pobicie, śledczy zdecydowali o zatrzymaniu małżeństwa.

pp/IAR/PAP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

tagi: puck