Tragedia w Hipolitowie. Dzieci zmarły z wychłodzenia i głodu

Ciała czworga noworodków znaleziono na strychu i w piwnicy domu kobiety. Zbadali je specjaliści z zakresu medycyny sądowej. - Najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu tych dzieci był fakt wychłodzenia organizmu i niedostarczania pokarmów. Biegli, ze względu na znaczny upływ czasu i stan szczątków, nie byli w stanie określić, jak długo po urodzeniu te dzieci żyły. Wiemy jednak, że dzieci urodziły się żywe - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży, Maria Kudyba.
Co do piątego dziecka przyjęto, że przyczyną jego śmierci było utonięcie w stawie niedaleko domu. Szczątków nie udało się odnaleźć, ale to miejsce wskazała sama podejrzana. Cały czas trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić jaki jest los szóstego dziecka.
Jak informuje Kudyba, sąd przychylił się do wniosku prokuratury i przedłużył areszt tymczasowy Beacie Z. do 27 lipca. - Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że istnieje konieczność poddania podejrzanej obserwacji psychiatrycznej - wyjaśnia rzeczniczka. Kobieta przebywa w areszcie od października.
Według obecnej wiedzy śledczych, w latach 1998-2012 kobieta urodziła ośmioro dzieci, z których wiadomo, że dwójka żyje (mają 7 i 10 lat, są obecnie w rodzinie zastępczej).

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk