Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 23.04.2013

Okradli ofiary katastrofy smoleńskiej? Proces ruszy 27 sierpnia

Proces czterech rosyjskich żołnierzy, oskarżonych o kradzież pieniędzy z kart bankowych Andrzeja Przewoźnika rozpocznie się 27 sierpnia przed tamtejszym Garnizonowym Sądem Wojskowym.
Szczątki Tu-154 na lotnisku Sewiernyj w Smoleńsku (zdjęcie archiwalne)Szczątki Tu-154 na lotnisku Sewiernyj w Smoleńsku (zdjęcie archiwalne)Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Taką decyzję podjął we wtorek smoleński Garnizonowy Sąd Wojskowy na wstępnym posiedzeniu w tej sprawie. Było ono zamknięte dla mediów i publiczności.
Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
O ograbienie ciała sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa (ROPWiM), oskarżono czterech żołnierzy służby zasadniczej z jednostki wojskowej nr 06755 na lotnisku Siewiernyj - Siergieja Syrowa, Artura Pankratowa, Jurija Sankowa i Igora Pustowara. Byli oni wśród żołnierzy skierowanych do ochrony miejsca wypadku. Według nieoficjalnych informacji, przekazanych po posiedzeniu przez rosyjskie media, jeden z oskarżonych nie przyznaje się do winy.
Poszli z kartami płatniczymi do bankomatu
Siergiej Syrow - według ustaleń Głównego Wojskowego Zarządu Śledczego Komitetu Śledczego (GWZŚKŚ) Federacji Rosyjskiej - niedaleko od miejsca upadku Tu-154 znalazł torbę z portfelem, z którego ukradł karty bankowe należące do sekretarza ROPWiM Andrzeja Przewoźnika. Znajdowały się na nich środki na sumę 379 tys. rubli (ok. 12,5 tys. dolarów).
Syrow znalazł też w portfelu Przewoźnika kartkę papieru, na której były zapisane numery PIN do kart bankowych. Po powrocie do jednostki poinformował o znalezisku Pankratowa, Sankowa i Pustowara. Zaproponował im również pobranie pieniędzy z kart, na co ci się zgodzili.
"Samowolnie opuściwszy jednostkę, udali się do Smoleńska, gdzie podjęli próbę pobrania z kart wszystkich znajdujących się na nich środków. Jednak w związku z ustalonym limitem wypłat gotówkowych udało im się pobrać jedynie 56 tys. rubli (ok. 1850 dolarów). Pieniądze te wydatkowali na własne potrzeby" - poinformował GWZŚKŚ.
Syrow, Pankratow, Sankow i Pustowar zostali zatrzymani 8 czerwca 2010 roku. Wszyscy czterej przyznali się do winy. Grozi im do sześciu lat pozbawienia wolności w kolonii karnej.
Trzej spośród oskarżonych byli wcześniej sądzeni: Syrow - za grabież, Pankratow - za fałszowanie, przechowywanie, przewożenie lub puszczanie w obieg sfałszowanych pieniędzy lub papierów wartościowych oraz Sankow - za kradzież. Karany nie był tylko Pustowar.
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

''