PAP
Katarzyna Karaś
16.05.2013
31 zwierząt w ciasnej klatce. Prezes fundacji usłyszała zarzut
55-letnia prezes krakowskiej Fundacji Ludzie w Potrzebie Zwierzętom usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Anna K. doprowadzana na przesłuchanie do prokuratury w Krakowie. Prezes krakowskiej Fundacji Ludzie w Potrzebie Zwierzętom, w której mieszkaniu policja znalazła 31 psów i jednego kota zamknięte w ciasnej klatce, usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. PAP/Stanisław Rozpędzik
Prezes Fundacji Ludzie w Potrzebie Zwierzętom grozi kara trzech lat więzienia.
W środę funkcjonariusze pojechali do mieszkania 55-letniej kobiety wraz z przedstawicielem Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wcześniej policja otrzymała zgłoszenie, że z jednego z mieszkań dochodzi nieustające szczekanie psów.
Na miejscu, przy ulicy Pawiej niedaleko Dworca Głównego, okazało się, że w mieszkaniu jest 31 psów i jeden kot. Zwierzęta były zamknięte w ciasnej klatce, sześć nie żyło. Zwierzęta, które przeżyły, zostały przewiezione do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Policja przeszukała też należącą do kobiety posesję niedaleko Krakowa. Uratowano tam dwa psy. Na działce i w budynku znaleziono ok. 30 worków foliowych, w których znajdowały się szczątki ok. 40 psów.
Jak poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji śledczy zbadają też, na co były przeznaczane pieniądze, które wpływały na konta fundacji prowadzonej przez kobietę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk