Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 03.06.2013

Brytyjski premier wypowiada wojnę ekstremizmowi muzułmańskiemu

Brytyjski premier David Cameron zapowiedział zdecydowane działania przeciw islamskiej radykalizacji w "medrasach, meczetach, uniwersytetach i w internecie".
David CameronDavid Cameronflickr.com/World Economic Forum

- W islamie nie ma niczego, co usprawiedliwiałoby akty terroru - powiedział brytyjski premier w Izbie Gmin, zapoznając posłów z wnioskami, które wyciągnął rząd z brutalnego zabójstwa 25-letniego żołnierza Lee Rigby'ego.
- Tak samo, jak stawimy czoła tym, którzy wypaczają islam głosząc ekstremizm, nie będziemy tolerować grup demonizujących islam, takich jak Angielska Liga Obrony, usiłujących podsycać nienawiść wobec muzułmanów, wprowadzając nieład i nieporządek do naszych miast - zaznaczył Cameron.
Premier przewodniczył inauguracyjnemu posiedzeniu specjalnej grupy roboczej, tzw. TERFOR, powołanej po zabójstwie żołnierza do analizy systemu prewencji antyterrorystycznej i opracowania zaleceń w sprawie strategii.
Grupa powierzyła ministrom: oświaty Michaelowi Gove, biznesu Vince'owi Cable oraz sprawiedliwości Chrisowi Graylingowi zadanie przyjrzenia się sposobom zwalczania agitacji i ekstremizmu w szkołach, na uniwersytetach i w zakładach karnych. Ministrowie mają opracować praktyczne zalecenia, które przeanalizuje grupa robocza.
Przeanalizowany zostanie także system prewencji antyterrorystycznej na szczeblu władz lokalnych i organizacji wyższej użyteczności. Premier zapowiedział, że będzie zabiegał o ponadpartyjne porozumienie w sprawie rozszerzenia zakresu inwigilacji internetu, co wymaga zmian w prawie.
Brutalne zabójstwo
Do brutalnego zabójstwa brytyjskiego żołnierza doszło 22 maja w dzielnicy Woolwich w południowo-wschodnim Londynie. Dwóch muzułmanów pochodzenia nigeryjskiego zaatakowało 25-letniego brytyjskiego żołnierza. Lee Rigby zginął od ciosów nożem i tasakiem. Miał to być odwet za wspieranie przez Wielką Brytanię walki z terroryzmem w Iraku i Afganistanie.
W poniedziałek przed sądem w Londynie stanął jeden z dwóch domniemanych zabójców Rigby'ego, 28-letni Michael Adebolajo. Zwrócił się do sądu, by tytułować go Mudżahid Abu Hamza i odmówił odpowiadania na pytania sądu w pozycji stojącej.
Oprócz zabójstwa postawiono mu zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch funkcjonariuszy policji i posiadania broni palnej. Postrzelony przez policję Adebolajo przybył do sądu z zabandażowaną ręką.
Współpodejrzany o zabójstwo żołnierza 22-letni Michael Adebowale, który przebywa w więzieniu w Belmarsh, nie stawił się osobiście w sali sądu Old Bailey, ale kontaktowano się z nim przez łącze wideo. Adebowale ograniczył swoje wystąpienie do potwierdzenia danych osobowych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''