IAR
Petar Petrovic
04.06.2013
Powodzie w Czechach. Woda nie wdarła się do Pragi
W Pradze na Wełtawie po przejściu fali kulminacyjnej opadają emocje. Woda nie wdarła się do miasta dzięki stalowym zaporom zainstalowanym na nabrzeżach rzeki.
Powódź w Pradze.PAP/EPA/FILIP SINGER
Galeria
Posłuchaj
-
Paweł Szukała z Pragi o powodzi w stolicy Czach/IAR
Czytaj także
Wody Wełtawy zaczęły bardzo powoli opadać. Nie oznacza to, że minęło zagrożenie zalania części miasta. Nadal zamkniętych jest ponad 20 stacji metra w centrum miasta. Powoduje to wielkie problemy komunikacyjne w stolicy Czech. Uruchomiono zastępcze połączenia autobusowe i tramwajowe.
Teraz wszyscy czekają na rozwój sytuacji w dolnej części Wełtawy, która jest dopływem Łaby. Poważna jest sytuacja w rejonie Kralup, Mielnika i Usti. Trwa tam ewakuacja kilku tysięcy ludzi. Pomagają w niej wojskowe śmigłowce.
Tegoroczna powódź jak dotąd spowodowała śmierć 7 osób. Na razie nie przystąpiono do liczenia strat. Przyjdzie na to czas dopiero po opadnięciu wody.
pp/IAR
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>