Szef MSW powiedział w TVN 24, że współpraca władz różnych miast z policją jest dobra, bo gromadzone jest coraz więcej informacji na temat kiboli, ale akurat w tej sprawie nie wszystko odbywa się tak jak należy.
- Sprawca okrutnego morderstwa z Krakowa sprzed ośmiu dni nie może doczekać się listu gończego z powodów proceduralnych - zaznaczył szef MSW.
Przypomniał też sprawę z Białegostoku, w której prokurator rejonowy odmówił wszczęcia śledztwa z powodu namalowania swastyki na budynku.
23-latek z Krakowa zmarł z wykrwawienia po ciosie zadanym maczetą. Prokuratura chce postawić napastnikowi zarzut zabójstwa, ten jednak się ukrywa. Śledczy wysłali już wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla sprawcy ataku maczetą, bo dopiero po tej formalności będą mogli opublikować list gończy.
Do zdarzenia doszło tydzień temu na jednym z krakowskich osiedli. Dzień później kilkanaście osób zaatakowało maczetami przypadkową parę. Ataki są wynikiem porachunków między grupami przestępczymi, które mają powiązania z dwoma zwaśnionymi drużynami piłkarskimi z Krakowa.
TVN 24, mr