Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 26.06.2013

W czwartek dowiemy się, czy na wraku tupolewa były materiały wybuchowe

W czwartek w południe rozpocznie się konferencja prasowa Naczelnej Prokuratury Wojskowej badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej w tej sprawie.

Śledczy przedstawią aktualny stan śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Głównym tematem konferencji będzie zaprezentowanie wyników analizy próbek zabezpieczonych w Smoleńsku na przełomie września i października ubiegłego roku.
We wtorek prokuratura otrzymała sprawozdanie biegłych dotyczące badań próbek z wraku Tu-154M. Wojskowy prokurator wraz z biegłymi i ekspertami na przełomie września i października 2012 roku brał udział w uzupełniających oględzinach wraku, elementów samolotu oraz miejsca i rejonu katastrofy. Zabezpieczono wówczas, do specjalistycznych badań laboratoryjnych, ponad 250 różnego rodzaju próbek - wymazów, próbek gleby i wycinków materiałów z wraku.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Próbki trafiły do kraju w grudniu zeszłego roku, ich badanie prowadziło Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji w Warszawie. Prokuratura zaznaczała wówczas, że wyniki badań próbek będą tylko jednym z elementów całościowej opinii biegłych. Opinia ta będzie także oparta na wynikach badań próbek zabezpieczonych z ekshumowanych dotychczas zwłok ofiar katastrofy oraz wnioskach wynikających z oględzin wraku i miejsca tragedii
Sprawa badania tych próbek stała się głośna, gdy w końcu października zeszłego roku "Rzeczpospolita" napisała, że śledczy jesienią 2012 roku na wraku samolotu znaleźli ślady trotylu i nitrogliceryny. Prokuratura wojskowa wskazywała, że wyświetlenie się napisu TNT na detektorze używanym przez ekspertów podczas pobierania próbek z wraku nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem obecności trotylu. Na początku marca NPW informowała, że na obecnym etapie badań próbek biegli nie stwierdzili śladów materiałów wybuchowych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk