Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 27.06.2013

Katowicka prokuratura poprowadzi śledztwo w sprawie fałszywych alarmów

Policja wciąż gromadzi materiały dowodowe w sprawie dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z fałszywymi alarmami bombowymi na terenie kraju. Śledztwo w tej sprawie poprowadzi prokuratura w Katowicach.
Ewakuacja pacjentów i pracowników Szpitala Klinicznego im. W. Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie po alarmie bombowym.Ewakuacja pacjentów i pracowników Szpitala Klinicznego im. W. Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie po alarmie bombowym.PAP/EPA/Tomasz Gzell

Zatrzymani zostaną przesłuchani przez prokuratorów - poinformował w czwartek mł. insp. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Śledztwo w sprawie alarmów poprowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach - zapowiedział rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.

W nocy z poniedziałku na wtorek wysłano anonimowe maile z informacjami o podłożeniu bomby na terenie 22 obiektów m.in. szpitali, prokuratur, sądów, komend policji i centrów handlowych. Ewakuowano ponad 2,7 tys. osób.
Autorów wiadomości poszukuje specjalna grupa policjantów Centralnego Biura Śledczego wspierana przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pierwszy z podejrzewanych mężczyzn został zatrzymany we wtorek w Chrzanowie w woj. małopolskim.
- Policja ściśle współpracuje z urzędem prokuratorskim. Po upływie 48 godzin będą stawiane być może zarzuty. Osoby te zostaną przesłuchiwane przez prokuratorów. Dowody muszą być zebrane w taki sposób, aby dało się je później przedstawić przed sądem - powiedział w czwartek Hajdas.
Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.

PAP, bk

Galeria: dzień na zdjęciach >>>