Musiały minąć trzy lata, by kubański dysydent Guillermo Farinas mógł stanąć w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. W środę odebrał on nagrodę im. Sacharowa, którą przyznano mu w 2010 r. za wolność myśli i wyrażania poglądów.
- Ta nagroda jest dla wszystkich, którzy walczą przeciw reżimom i łamaniu praw człowieka - powiedział Guillermo Farinas, który przybył do Parlamentu wraz ze swoją matką. Dzięki jej wychowaniu i wpojonemu patriotyzmowi, mógł - jak powiedział - przetrwać lata spędzone w więzieniu i miesiące głodówki.
Farinas apelował o wsparcie dla obywateli krajów, którzy walczą z ostatnimi bastionami komunizmu. Wyraził wielkie uznanie dla obywateli Białorusi. Stwierdził, że kubańscy bojownicy, wierzą w swoje zwycięstwo, bo - jak mówił Ghandi - wspiera ich siła prawdy.
- Kuba będzie wolna z woli swoich obywateli. Niech bóg błogosławi światu - zakończył swoje wystąpienie Farinas.
Laureat nagrody jest psychologiem i niezależnym dziennikarzem, który od lat walczy o podstawowe wolności. Dwadzieścia trzy razy ogłaszał strajk głodowy w proteście przeciwko reżimowi na Kubie. Jego wyrzeczenie nie poszły na marne - dzięki jego działaniom 52 kubańskich więźniów sumienia odzyskało wolność i znalazło schronienie w Hiszpanii.
Nagroda im. Andrieja Sacharowa na rzecz wolności myśli jest przyznawana przez Parlament Europejski tym, którzy bronią praw człowieka i podstawowych wolności. Przyznawana jest osobom lub organizacjom, które wyróżniły się w działaniach przeciw przemocy, nietolerancji i niesprawiedliwości.
Patron nagrody, Andriej Sacharow, był radzieckim fizykiem jądrowym, który odmówił prac przy tworzeniu bomby wodorowej. Był laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.
IAR, bk