Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 18.07.2013

Kolonie w Zgonie. Opinia strażaków była podrobiona?

Rzecznik mrągowskiej straży, kapitan Mieczysław Bors, poinformował, że w tym roku ośrodkowi "Pod dziką różą" w ogóle nie wydano opinii pożarowej.
Kolonie w Zgonie. Opinia strażaków była podrobiona?Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Katastrofalne kolonie w Zgonie. Relacja Krzysztofa Kaszubskiego (Radio Olsztyn/IAR)
Czytaj także

Nieoficjalnie wiadomo, że na dokumencie, którym legitymował się ośrodek turystyczny jest podpis komendanta, który już od trzech lat nie pracuje w Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie.
Po interwencji wychowawców kolonistów i ich rodziców strażacy skontrolowali ośrodek, w którym zorganizowano kolonie dla ponad 80 dzieci z Pruszkowa. Stwierdzono liczne nieprawidłowości - m.in. nieprawidłowe rozmieszczenie gaśnic, czy wady instalacji elektrycznej. Wątpliwości budziła także instalacja kominowa.
Kontrolę w ośrodku przeprowadził także sanepid. Inspektor Beata Doroczyńska twierdzi, że nie było jednak poważniejszych uchybień. Większe wątpliwości miała Agata Gęśla - wizytator Kuratorium Oświaty w Olsztynie. Chodzi o sposób zabezpieczenia obiektów, które są wyłączone z użycia.
Warmińsko-mazurski kurator oświaty po zapoznaniu się ze wszystkimi raportami ma w czwartek podjąć decyzję o tym, czy zamknie kolonie i odeśle dzieci do domów. Decyzję podejmie na podstawie raportów straży pożarnej, sanepidu i urzędnika kuratorium. Zaniepokojona doniesieniami medialnymi część rodziców już wcześniej zabrała dzieci z ośrodka.
Maciej Kurkowski, właściciel biura podróży, które zorganizowało pobyt kolonistów , zapewnia, że po raz pierwszy wysłał dzieci do ośrodka wypoczynkowego "Pod Dziką Różą". Dodaje, że dokumenty, które otrzymał od właścicieli ośrodka nie budziły wątpliwości.
Wypoczynek w Zgonie opłacił Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Pruszkowie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk