Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Karpa 05.08.2013

Chiny zakazują importu mleka z Nowej Zelandii

Strach przed skażonym mlekiem w Chinach – tym razem za sprawą nowozelandzkiego koncernu Fonterra, który odkrył w partii swoich produktów pałeczki jadu kiełbasianego.
Mleko w proszku firmy Fonterra na półkach jednego z supermarketów w chińskim mieście HangzhouMleko w proszku firmy Fonterra na półkach jednego z supermarketów w chińskim mieście HangzhouPAP/EPA/CRAB HU

Największa nowozelandzka firma poinformowała w niedzielę, że w niektórych produktach mlecznych znaleziono pałeczki jadu kiełbasianego. Mleko od Fonterry w Chinach trafiło m.in. do producentów żywności dla niemowląt.

Pięć lat temu ponad 300 tys. dzieci trafiło do szpitali w Chinach z objawami zatrucia toksyczną melaminą. Substancja dodawana była właśnie do mleka w proszku dla niemowląt. Chińskie władze nakazały wycofanie z rynku wszelkich produktów, w których mogła się znaleźć partia mleka skażonego jadem kiełbasianym. Bakterie są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia niemowląt.
W Państwie Środka skażone mleko trafiło do trzech dużych koncernów sprzedających produkty mleczne. Jeden z nich specjalizuje się także w żywności dla niemowląt.

IAR/mk

''