Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 13.08.2013

Krwawe ataki terrorystów w Nigerii. Nie żyje 56 osób

56 osób zginęło w atakach przeprowadzonych najprawdopodobniej przez islamistów z Boko Haram na meczet i wioskę na północnym wschodzie Nigerii.

44 osoby zostały zastrzelone przez sprawców ubranych w mundury armii nigeryjskiej, do masakry doszło w niedzielę rano w meczecie w miejscowości Konduga, ok. 35 km od stolicy stanu Borno, Maiduguri. 26 osób trafiło do szpitala z ranami postrzałowymi. Miejscowe siły bezpieczeństwa napotkały "zaciekły opór ze strony ciężko uzbrojonych napastników" - powiedział przedstawiciel miejscowej policji Usman Musa. Agencja AP zauważa, że mundury, które mieli na sobie sprawcy ataku, mogły zostać zdobyte podczas jednej z wcześniejszych napaści na magazyny wojskowe. Kolejne 12 ofiar śmiertelnych znaleziono w wiosce Ngom, 5 km od Maiduguri.

Borno to jeden z trzech stanów na północnym wschodzie Nigerii, gdzie z powodu często powtarzających się ataków wprowadzono stan wyjątkowy. Nie wiadomo, z jakiego powodu został ostrzelany meczet, AP przypomina jednak, że islamiści z Boko Haram w przeszłości atakowali muzułmańskie świątynie, w których duchowni sprzeciwiali się religijnemu ekstremizmowi.

Również w niedzielę przywódca Boko Haram rozesłał do mediów nagranie wideo, na którym chwali się atakami, zapowiada kolejne i grozi USA. - Siła i uzbrojenie bojowników (Boko Haram) jest lepsze niż (wojsk) Nigerii. Teraz możemy z łatwością stawić czoło Stanom Zjednoczonym - mówi Abubakar Shekau w nagraniu.

Boko Haram i podobne jej ideologicznie organizacje oraz zwykłe bandy kryminalne stanowią główne zagrożenie dla wewnętrznej stabilności zasobnej w ropę naftową Nigerii. Jej ludność niemal po połowie dzieli się na chrześcijan i muzułmanów. Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w państwo islamskie, co kosztowało dotąd życie ponad 3 tys. ludzi.

''PAP/aj