Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 26.08.2013

Gowin spuszcza z tonu: chodziło o niską frekwencję

Moje słowa jakobym sugerował fałszerstwo wyborcze są źle interpretowane - pisze w oświadczeniu Jarosław Gowin. Polityk odnosi się w ten sposób do wywiadu jakiego udzielił "Rzeczpospolitej".
Jarosław GowinJarosław GowinPiotr Drabik/Wikimedia Commons/CC

Jarosław Gowin powiedział tam, że w Małopolsce w przeddzień zamknięcia list wyborczych wpisano do Platformy kilkaset osób. Taką sytuację polityk PO nazwał "nocą cudów".

Stefan Niesiołowski w Jedynce: Gowin to polityk wrogi PO, a nie polityk PO - posłuchaj
Były minister sprawiedliwości w oświadczeniu tłumaczy, że odnosił się, nie do wyników wyborów, które uważa za w pełni wiarygodne lecz do stosunkowo niskiej frekwencji. Jedną z jej przyczyn - według Gowina - jest niewielka identyfikacja z partią części jej członków, "zwłaszcza tych, którzy zapisywali się do partii w ostatniej chwili przed zamknięciem list uprawniających do udziału w wyborach wewnątrzpartyjnych". Polityk zaznaczył, że jest to praktyka pompowania kół, która choć jest zgodna z prawem, to narusza zasady etyczne.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to