Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 29.08.2013

Merkel przekonała Putina do interwencji w Syrii?

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zadzwoniła do prezydenta Rosji Władimira Putina. Rozmowa dotyczyła wojny w Syrii.
Kanclerz Niemiec Angela MerkelKanclerz Niemiec Angela MerkelPAP/EPA/TIM BRAKEMEIER
Posłuchaj
  • Merkel i Hollande za reakcją na wydarzenia w Syrii. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
Czytaj także

Angela Merkel przekonywała Władimira Putina do wykorzystania rozmów w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych do uzgodnienia szybkiej i jednomyślnej reakcji na atak z użyciem broni chemicznej w Syrii.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert poinformował, że w trakcie rozmowy Merkel potwierdziła swoje stanowisko, zgodnie z którym będący pogwałceniem praw człowieka atak za pomocą środków chemicznych przeciwko ludności cywilnej w Syrii wymaga międzynarodowej reakcji.
Obaj politycy zgodzili się co do tego, że kwestią użycia broni chemicznej w Syrii musi zająć się ONZ. Merkel i Putin uznali też zgodnie, że konflikt w Syrii można rozwiązać tylko politycznie i że należy kontynuować wysiłki zmierzające do zorganizowania międzynarodowej konferencji w sprawie Syrii, Genewa 2.
Podjęcia przez Merkel mediacji w Moskwie w celu skłonienia Putina do zmiany stanowiska w sprawie Syrii domagali się przed południem liderzy opozycyjnej SPD. - Klucz do zakończenia przemocy w Syrii znajduje się w Rosji. Szefowa rządu musi udać się natychmiast do Moskwy, by przekonać Putina, że jego polityka wobec Syrii ma fatalne skutki - powiedział szef SPD Sigmar Gabriel w telewizji ARD.
Wcześniej w czwartek kanclerz Niemiec rozmwiała na temat Syrii z prezydentem Francji Francoisem Hollandem>>>
Będzie międzynarodowa interwencja w Syrii?
Syryjska opozycja oskarżyła w zeszłym tygodniu siły reżimu prezydenta el-Assada o użycie na przedmieściach Damaszku gazu bojowego i spowodowanie śmierci od kilkuset do 1300 osób. Doniesienia o możliwym użyciu broni chemicznej w Syrii ożywiły debatę na temat ewentualnej interwencji zbrojnej w tym kraju.
Prezydent USA Barack Obama oświadczył w środę w wywiadzie dla telewizji PBS , że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie reakcji USA na wydarzenia w Syrii. Dodał, że celem ewentualnej ograniczonej operacji byłoby zapewnienie, że broń chemiczna nie zostanie użyta przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Przed interwencją zbrojną w Syrii ostrzegają sojusznicy prezydenta Syrii Baszara el-Assada, czyli Rosja i Chiny. Prezydent Syrii ostrzegł Stany Zjednoczone, że wszelkie ewentualne działania wojskowe przeciwko władzom w Damaszku są skazane na niepowodzenie . Nazwał też bzdurami zachodnie oskarżenia o użycie broni chemicznej przez siły rządowe.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''