Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Karpa 02.09.2013

Afera PRISM. Brazylia: ambasador USA w Brazylii wezwany "na dywanik"

Brazylijskie władze chcą, by ambasador Stanów Zjednoczonych wyjaśnił informacje, że rzekomym szpiegowaniu przez amerykańskie służby wywiadowcze prezydent Brazylii. Tak twierdzi brazylijska telewizja Globo, powołując się na dokumenty Edwarda Snowdena.
Dilma RousseffDilma RousseffRoberto Stuckert Filho/Presidência da República/Agência Brasil/CC/Wikipedia

Według Globo, Amerykanie wiedzieli dokładnie, jakie strony internetowe przegląda prezydent Brazylii Dilma Rousseff oraz jej doradcy. NSA miała również dostęp do e-maili brazylijskiej prezydent. Po medialnych doniesieniach, Dilma Rousseff zwołała robocze posiedzenie swoich współpracowników, by omówić sprawę. W październiku ma ona odwiedzić Waszyngton.

Oburzenia informacjami telewizji Globo nie krył brazylijski minister sprawiedliwości Jose Eduardo Cardozo. – Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to byłoby one nie do zaakceptowania i mogłyby zostać nazwane atakiem na suwerenność państwa – powiedział minister. Cardozo zastanawia się nawet nad złożeniem formalnego wniosku o wyjaśnienia wobec Stanów Zjednoczonych. Sprawa może mieć swój dalszy ciąg także w Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Podobne praktyki stosowano też, według Globo, wobec prezydenta Meksyku, Enrique Peny Nieto. Amerykański wywiad miał wgląd w jego e-maile oraz wiadomości głosowe, wysyłane za pośrednictwem internetu. Wiadomości te dotyczyły składu rządu, ustalanego przez prezydenta-elekta.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR/mk

''