Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 19.09.2013

Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Macierewicz broni ekspertów

- Od 1968 r. nie pamiętam tak brutalnej nagonki na polskich naukowców - mówił Antoni Macierewicz o publikacji "Gazety Wyborczej" na temat kompetencji ekspertów przedstawiających hipotezy o zamachu w Smoleńsku.
Poseł PiS Antoni Macierewicz w trakcie posiedzenia zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej w SejmiePoseł PiS Antoni Macierewicz w trakcie posiedzenia zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej w SejmiePAP/Tomasz Gzell
Posłuchaj
  • Profesor Jacek Rońda: jestem specjalistą od termodynamiki wybuchów (IAR)
  • Profesor Wiesław Binienda z Uniwersytetu w Akron w USA: ten artykuł to nieszczęśliwy wypadek dziennikarski (IAR)
  • Antoni Macierewicz: od 1968 r. nie pamiętam tak brutalnej nagonki na polskich naukowców (IAR)
Czytaj także

W środę zespół badający przyczyny katastrofy smoleńskiej odpierał wtorkowe zarzuty "Gazety Wyborczej".
Dziennik, powołując się na Prokuraturę Wojskową, napisał, że eksperci tłumaczyli, iż dowodem na ich kompetencje było to, że "sklejali modele samolotów" czy "obserwowali skrzydła samolotu podczas lotu". Takie doniesienia szef zespołu Antoni Macierewicz uznał za medialną nagonkę i atak na naukowców, określił też mianem "papierowego zabójstwa".
Zobacz specjalny serwis: KATASTROFA SMOLEŃSKA >>>
Profesor Wiesław Binienda z Uniwersytetu w Akron w Stanach Zjednoczonych zapewniał, że jego badania wykonywane są w jednym z najlepszych laboratoriów, a podważających jego pracę dziennikarzy oskarżył o brak kompetencji.
Profesor Jacek Rońda zapewniał, że jest ekspertem od termodynamiki, zajmuje się między innymi budową silników samolotowych i nie występuje jako ekspert od wypadków lotniczych.
We wtorek Antoni Macierewicz złożył doniesienie do Prokuratora Generalnego przeciwko Prokuraturze Wojskowej. Szef zespołu smoleńskiego uważa, że publikacja zeznań świadków jako częściowo opublikowała "Gazeta Wyborcza" jest ujawnieniem tajnych informacji. Macierewicz wyraził nadzieję, że Andrzej Seremet zainterweniuje w tej sprawie i obecna prokuratura będzie pierwszą i ostatnią, która tak działa.
Antoni Macierewicz wnosi też by on i eksperci wskazani w publikacji "Gazety" otrzymali status pokrzywdzonych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, bk