Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 25.09.2013

PO przeciwko zmianom w ustawie aborcyjnej. "Nie naruszajmy kompromisu"

Posłowie PO uważają, że wypracowany 20 lat temu kompromis jest najlepszym rozwiązaniem i nie należy go naruszać.
Sala posiedzeń SejmuSala posiedzeń SejmuPAP/Tomasz Gzell
Posłuchaj
  • Stefan Niesiołowski: jako konserwatywny poseł bronię kompromisu aborcyjnego (IAR)
  • Szef klubu PO Rafał Grupiński: nie ma nakazu aborcji w przypadku uszkodzenia płodu (IAR)
  • Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa PO: posłowie mają prawo do własnego zdania w sprawie aborcji (IAR)
Czytaj także

Do Sejmu wraca sprawa aborcji. W czwartek będzie miało miejsce pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o planowaniu rodziny. Wprowadza on zakaz aborcji ze względu na wady genetyczne płodu. Projekt, pod którym podpisało się 400 tysięcy osób, przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji" złożyli w lipcu.
Wraca pytanie, jak zachowają się posłowie Platformy Obywatelskiej, a konkretnie grupa konserwatystów. Jest wśród nich minister sprawiedliwości Marek Biernacki, który nie chce zdradzać, jak zachowa się podczas głosowania. - Zobaczycie państwo w piątek - mówi minister.
Stefan Niesiołowski opowiada się za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu. Jak wyjaśnia, nie powinno się naruszać osiągniętego 20 lat temu aborcyjnego kompromisu. Robi to - jak podkreśla - jako konserwatysta. Dodaje, że tak samo zachowałby się w przypadku zliberalizowania prawa aborcyjnego.
Podobne stanowisko prezentuje Andrzej Biernat. - Mamy dobrą ustawę, nie komplikujmy sobie życia - przekonuje polityk.
W zeszłym roku konserwatywna grupa posłów Platformy Obywatelskiej pod przywództwem Jarosława Gowina poparła projekt zakazujący aborcji ze względu na upośledzenie płodu autorstwa Solidarnej Polski. Skierowano go do prac w sejmowych komisjach. Te jednak opowiedziały się za jego odrzuceniem, co później potwierdziła sejmowa większość. Posłów PO do utrzymania obowiązującego kompromisu namawiał wówczas premier Donald Tusk.
Szef klubu PO Rafał Grupiński ma nadzieję, że tym razem posłowie zachowają się maksymalnie odpowiedzialnie. Grupiński przypomina, że w sprawach światopoglądowych w klubie PO nie ma dyscypliny. Dyskusja na temat zaostrzania prawa aborcyjnego ma się odbyć na posiedzeniu klubu w środę wieczorem.

Małgorzata Kidawa-Błońska z PO mówiła w radiowej Jedynce, że jej partia stale opowiada się za utrzymaniem obecnego stanu rzeczy w kwestii dopuszczalności aborcji. Zaznaczyła, że obecny kompromis jest najlepszym rozwiązaniem i nie powinno się go zmieniać w żadnym z kierunków.
Kidawa-Błońska zapewniła, że w sprawie obywatelskiego projektu, nie będzie obowiązywała dyscyplina w klubie PO, a posłowie mają prawo do własnego zdania. Jednak liczy, że jej koleżanki i koledzy nie poprą zmian, tak jak to robili wcześniej.
Obowiązująca od 1993 roku ustawa dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: gdy lekarz uzna, że ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, bk