- Powstaje pytanie, czy PO będzie mogła w tej chwili namawiać do pójścia na wybory - dodaje politolog.
Według Smolara, dodatkowo PO demobilizując swój elektorat, doprowadzi do bardzo niekorzystnego wyniku dla siebie. - Może mieć to duży efekt psychologiczny i zdeterminować kolejne wybory - podkreśla Smolar.
Referendum w Warszawie >>>
Referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się za niecałe trzy tygodnie - 13 października.
13 października mieszkańcy stolicy zdecydują o przyszłości prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Inicjatorem akcji referendalnej jest Warszawska Wspólnota Samorządowa. Podpisy pod wnioskiem o jego przeprowadzenie zbierały też m.in. PiS i Ruch Palikota. Organizatorzy referendum zarzucają prezydent Warszawy m.in. podwyżki cen biletów, nieprzygotowanie miasta do przejęcia gospodarki odpadami od 1 lipca br., źle prowadzone inwestycje i rozrost biurokracji miejskiej.
Zdaniem gościa "Sygnałów dnia" Aleksandra Smolara z Fundacji im. Stefana Batorego, wykorzystanie znaku "W" w kampanii przed referendum ws. odwołania prezydent Warszawy nie sprzyja pogłębieniu demokracji i zaufania obywateli.
W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło kampanie, która ma namawiać warszawiaków do udziału w referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Symbolem kampanii jest litera "W". I w ocenie Jarosława Kaczyńskiego "W" oznacza właśnie Warszawę, a nie powstanie.
pp/IAR
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!