Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Słójkowski 01.10.2013

Gliński chce obniżki cen biletów i inwestycji w komunikację miejską

Piotr Gliński razem z warszawskimi radnymi Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że wie, jak poprawić stołeczny transport. Na jego zarzuty wobec władz Warszawy odpowiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Profesor Piotr Gliński na konferencji prasowejProfesor Piotr Gliński na konferencji prasowejPAP/Paweł Supernak
Posłuchaj
  • - Chcemy rozwijać transport szynowy -powiedział profesor Gliński na konferencji prasowej (Informacyjna Agencja Radiowa)
  • - Profesor Gliński powinien zwrócić uwagę na to, jak szeroką ofertę komunikacji ma Warszawa - odpowiedziała prof. Glińskiemu Małgorzata Kidawa-Błońska (Informacyjna Agencja Radiowa)
Czytaj także

Zdaniem Glińskiego, z jednej strony trzeba powstrzymać podwyżki cen, z drugiej zaś potrzebne są inwestycje. Jedną z nich powinno być stworzenie nowych linii tramwajowych.

Piotr Gliński zaproponował taką inwestycję między innymi na Pradze Południe, która ma niedostatecznie rozwinięty transport szynowy. Przypomniał także o niezrealizowanych obietnicach prezydent Warszawy, dotyczących budowy linii do Wilanowa.
Politycy PiS proponują, by bilet jednorazowy w komunikacji kosztował 2 złote.

Ich zdaniem ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz zniechęciła warszawiaków do podróżowania komunikacją przez wprowadzenie podwyżek. Miało to bezpośrednio przełożyć się na wpływy do miejskiej kasy.

Referendum w Warszawie >>>

Z zarzutami PiS-u nie zgadza się stołeczna posłanka Platformy Obywatelskiej, Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Podając cenę biletu, trzeba wiedzieć, jakie jest ich finansowanie - mówi. Wyjaśnia też, że samorząd stolicy dopłaca do ceny każdego biletu 70%.

- Pan profesor Gliński powinien też przeanalizować ceny biletów w Polsce i zobaczyć, że w Warszawie wcale nie jest najdrożej - mówi. Dodaje, że oprócz tego stolica ma bardzo szeroką ofertę komunikacji. Mieszkańcy mają do dyspozycji SKM, autobusy i tramwaje, a także metro.
W ocenie Kidawy-Błońskiej, ceny biletów miesięcznych i trzymiesięcznych też nie są drogie w skali kraju. Posłanka PO nie ma też wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło już kampanię wyborczą przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi.

- Jeżeli będą tak bardzo starali się prowadzić ją teraz, to może im zabraknąć pomysłów na tę właściwą - dodaje.
Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz - Waltz odbędzie się 13 października. Kampanię przedreferendalną prowadzą też Republikanie, Ruch Palikota i Warszawska Wspólnota Samorządowa.

ps