Jak relacjonuje z Asyżu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, przez cały dzień w mieście trwały ostatnie przygotowania do wizyty. W obu miasteczkach wiszą już papieskie flagi, transparenty z napisami "Witamy Franciszka“, a policja zamknęła już drogi wokół miejsc, które odwiedzi papież.
Przed bazyliką świętego Franciszka, gdzie papież odprawi mszę, ustawiany jest ołtarz, a oddziały reprezentacyjne wojska i policji ćwiczą uroczyste parady. W Asyżu jest już co najmniej kilkadziesiąt tysięcy gości, a w hotelach nie ma już wolnych miejsc.
Franciszek będzie 33 papieżem, który odwiedza Asyż, ale ta wizyta będzie wyjątkowa. - To pierwszy papież o imieniu Franciszek. A więc papież Franciszek odwiedza miasto Franciszka. Można powiedzieć, że przyjeżdża do domu - mówi biskup Asyżu Domenico Sorrentino.
Papież Franciszek spędzi w Asyżu 11 godzin. Wieczorem odleci śmigłowcem do Watykanu. Z okazji wizyty prezydent Włoch Giorgio Napolitano zaapelował o otwartość i uważne słuchanie słów Franciszka. List prezydenta opublikowano na stronie internetowej zakonu franciszkanów w Asyżu.
IAR/MP