Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Przerwa 19.10.2013

Abp Michalik: na razie krytykują i atakują jedynie biskupów

Arcybiskup Józef Michalik znów zabrał głos w sprawie pedofilii. - Mówienie, że Kościół toleruje krzywdzenie dzieci jest wielkim kłamstwem - stwierdził przewodniczący Konferencji Epuiskopatu Polski.
Arcybiskup Józef MichalikArcybiskup Józef MichalikRyszard Hołubowicz/Lublin.com.pl/Wikimedia Commons/cc

Metropolita przemyski zdecydowanie opowiedział się też przeciwko wczesnoszkolnej edukacji seksualnej.

Arcybiskup Michalik odwiedził miejscowość Nienadowa Dolna koła Przemyśla, gdzie konsekrował kościół i dokonał instlacji relikwii księdza Jerzego Popiełuszki. W homilli przypomniał, że pedofilia to wielki grzech, a dorośli powinni chronić dziecko przed wykorzystaniem. Dodał, że twierdzenie, iż Kościół jako instytucja toleruje to zjawisko jest krzydzącym kłamstwem.

"Problemy przez niewłaściwe wychowanie"

Przewodniczący Konferencji Epuiskopatu Polski podkreślił, że należy przede wszystkim zastanowić się nad przyczyną tych przestępstw. Jako jedną z nich arcybiskup wskazał niewłaściwe wychowanie. - Dziecko ma prawo do miłości i opieki rodziców, a dzisiaj próbuje się je pozbawić wstydu przez niewłaściwe wychowanie - mówił.

Metropolita przemyski skrytykował promowaną wczesnoszkolną edukację seksualną, twierdząc, że ta wiedza jest dla małego dziecka mało interesująca i niepotrzebna, a pozbawia je wstydu. - Każde dziecko wie, jak jest zbudowana koleżanka czy kolega i nie musi tego przy świadkach dochodzić - zaznaczył abp Michalik. Podkreślił, że do wychowania dziecka mają prawo ojciec i matka, a szkoła czy państwo ma ich jedynie wspierać.

"Próba oddzielenia ludzi od Kościoła"

Metropolita przemyski podkreślił, że Kościół w ostatnim czasie jest obiektem wielu ataków, między innymi ze strony mediów. Jako przyczynę tego wskazał przypominanie stanowiska Kościoła w sprawie aborcji, homoseksualizmu oraz czystości przedmałżeńskiej. - Na razie krytykują i atakują jedynie biskupów. Tak zawsze było, ale jeśli przestaną i pokonają biskupów, wtedy zejdą niżej. Zechcą oddzielić lud od Kościoła i biskupa - przestrzegał hierarcha.

Szefa Komisji Episkopatu Polski podczas homilii wygłoszonej w środę we wrocławskiej katedrze nawiązał do opisywanych w mediach przypadków pedofilii.

- Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań - mówił arcybiskup i wymieniał: - Pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender.

"Lapsus" arcybiskupa Michalika

To była kolejna kontrowersyjna wypowiedź arcybiskupa Michalika. Duchowny w sprawie pedofilii wypowiadał się także podczas ostatniego zjazdu biskupów w Warszawie. - Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nie raz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga - mówił ksiądz Michalik. Po tych słowach arcybiskupa została zwołana specjalna konferencja, na której duchowny tłumaczył, że został źle odebrany, a jego wypowiedź była "lapsusem językowym".

Polscy księża podejrzani o pedofilię

Głośno o sprawie pedofili zrobiło się, gdy media ujawniły sprawę polskich księży z Dominikany. Ksiądz Wojciech G. był w Polsce na wakacjach, gdy pod koniec maja pojawiły się zarzuty wobec niego. Nie wrócił na Dominikanę, gdzie prowadził parafię w górskiej miejscowości Juncalito. W rozmowach telefonicznych z miejscowymi dziennikarzami zaprzeczał wszystkim oskarżeniom. Według władz Dominikany miał się dopuścić czynów pedofilskich wobec trójki dzieci w tym kraju.

Władze Dominikany badają również sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię. 12 września rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, zapewnił, że Stolica Apostolska zamierza ściśle współpracować z Dominikaną w sprawie polskiego arcybiskupa. Skandal na Dominikanie wybuchł, gdy tamtejsza telewizja nadała reportaż przedstawiający nuncjusza, który odwiedzał miejsca w stolicy kraju słynące z prostytucji nieletnich.

Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach >>>

IAR/MP