Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Przerwa 22.10.2013

W czwartek długa debata nad referendum ws. sześciolatków

Nie będzie głosowania, będzie dłuższa debata. Wbrew oczekiwaniom opozycji, w czwartek Sejm będzie tylko dyskutował nad wnioskiem o referendum w sprawie zniesienia edukacji szkolnej dla sześciolatków.
Ewa KopaczEwa KopaczPAP/Jakub Kamiński

Marszałek Ewa Kopacz mówiła przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu, że Konwent Seniorów wcale nie obiecywał debaty. Mówiono jedynie, że Sejm będzie procedował nad wnioskiem.

Dodała, że głosowanie nie odbędzie się, by posłowie mieli więcej czasu na rozpatrzenie sprawy. Z tego powodu w czwartek Izba zajmie się debatami właśnie nad sześciolatkami oraz nad finansowaniem partii politycznych.

- Został wydłużony czas wystąpień klubowych, będą nieograniczone pytania, wnioskodawcy będą mogli udzielać wyczerpujących odpowiedzi, bez pośpiechu, ponieważ czwartek jest wolny od głosowań więc cały ten dzień poświęcamy na te dwie debaty - dodała Kopacz. Marszałek chce, żeby podczas czwartkowej debaty o edukacji sześciolatków obie strony mogły na równych prawach zaprezentować swoje stanowisko.

- Po to chcę długiej debaty, po to chcę mieć czas dla wnioskodawców, żeby oni mieli czas na to, żeby wytłumaczyć na czym polagają ich argumenty, ale chcę też również dać szansę pani minister, która przygotowywała starannie tę reformę, do tego aby pokazała te dobre strony posłania sześciolatków do szkoły, zwiększając ich szansę w Europie i w Polsce - mówiła Ewa Kopacz.

Jako jeden z powodów braku głosowań w najbliższy czwartek marszałek Kopacz wymieniła wyjazd wielu polskich posłów do Gruzji. Będą oni obserwatorami wyborów prezydenckich w tym kraju. Ewa Kopacz mówiła, że do Gruzji udaje się liczna delegacja naszego parlamentu - przedstawiciele niemal wszystkich ugrupowań.

Inicjatorzy referendum chcą między innymi likwidacji obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Stowarzyszenie "Rzecznik Praw Rodziców" - zebrało pod wnioskiem o referendum prawie milion podpisów. Trafiły do Sejmu 12 czerwca. Zbierano je od stycznia. Rodzice zaproponowali pięć pytań do referendum. Obywatele mieliby odpowiedzieć, czy są za obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków, obowiązkiem przedszkolnym dla pięciolatków, przywróceniem pełnego kursu historii i innych przedmiotów w liceum ogólnokształcącym, przywróceniem systemu "8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej" oraz czy są za powstrzymaniem procesu likwidacji szkół publicznych.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR/MP