Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Przerwa 22.10.2013

Szef MON chce więcej kobiet w armii."Mamy 3, będzie 5 procent"

Więcej kobiet w armii. Szef MON chce, aby w ciągu trzech lat kobiety w polskim wojsku stanowiły 5 procent. Polska ma najbardziej męską armię NATO. Teraz służbę pełni ponad 2700 pań, czyli niecałe 3 procent wszystkich żołnierzy.
Szef MON chce więcej kobiet w armii.Mamy 3, będzie 5 procentkpt. Dariusz Kudlewski/wojsko-polskie.pl
Posłuchaj
  • Tomasz Siemoniak: w ciągu ostatnich dwóch lat ich odsetek w naszej armii urósł o jeden procent (IAR).
  • Beata Oczkowicz: kobiet w armii nie należy faworyzować (IAR)
  • Bożena Szubińska: trzeba pracować nad relacjami między żołnierzami mężczyznami i kobietami (IAR).
Czytaj także

Tomasz Siemoniak podczas uroczystej konferencji w ćwierćwiecze służby wojskowej kobiet w Polsce podkreślił, że mamy coraz więcej pań w armii. W ciągu ostatnich dwóch lat ich odsetek w naszej armii urósł o jeden procent.

- Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych lat dojdziemy do tych pięciu procent, że doczekamy pierwszej kobiety generała bądź admirała w polskiej armii - powiedział minister. Podkreślił, że będzie to symboliczny moment, ale musi to stać się naturalnie, a nie przez odgórną decyzję.

"Kobiet nie trzeba faworyzować"
Wiceminister obrony Beata Oczkowicz twierdzi jednak, że kobiet w armii nie należy faworyzować. Przytacza opinię jednej ze swoich współpracowniczek: "w wojsku nie ma kobiet i mężczyzn. Są tylko żołnierze". Podkreśliła, że dobrze byłoby, gdyby zawsze oceniano pracę kobiet poprzez ich profesjonalizm, poprzez to jak wykonują swoje obowiązki, a nie ze względu na płeć. - Profesjonalizm i odwaga nie mają płci - podkreśliła wiceminister Oczkowicz.

"Dużo niechęci i stereotypów"

Komandor Bożena Szubińska, pełnomocnik MON ds. wojskowej służby kobiet podkreśla, że po 25 latach ciągle jednak trzeba pracować nad relacjami między żołnierzami mężczyznami i kobietami. Wciąż nie ma pełnej akceptacji dla kobiet w armii. - Jest dużo niechęci i stereotypów - powiedziała Szubińska.

Komandor zaznaczyła, że po zapowiedzi szefa MON o zwiększeniu liczby kobiet w armii zaprotestowali mężczyźni. Skarżyli się, że są dyskryminowani, bo nie mają pełnomocnika do spraw mężczyzn w armii. - Pamiętajmy, że to kobiety są mniejszością w armii - podkreśla.
Najwięcej kobiet służy w wojskach lądowych i siłach powietrznych. 427 pań pełni funkcje dowódcze.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR/MP