Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 30.10.2013

Premier: 6-latki muszą iść do szkoły. Rodzice mówią: nie

Po blisko dwuipółgodzinnej rozmowie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców ustalono tylko termin następnego spotkania.
Premier Donald Tusk (P) podczas spotkania z przedstawicielami Stowarzyszenia i Fundacji Rzecznik Praw Rodziców.Premier Donald Tusk (P) podczas spotkania z przedstawicielami Stowarzyszenia i Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. PAP/EPA/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • "Zbliżenia stanowiska nie ma"- oceniła inicjatorka akcji referendalnej w sprawie obniżenia wieku szkolnego Karolina Elbanowska.(IAR)
Czytaj także

Rząd nadal chce posyłania sześciolatków do szkoły, środowiska związane ze stowarzyszeniem są zdecydowanie przeciw.
- Zbliżenia stanowiska nie ma - oceniła inicjatorka akcji referendalnej w sprawie obniżenia wieku szkolnego Karolina Elbanowska. Dodała, że premier przekonywał ich, iż reforma jest skokiem cywilizacyjnym. Tymczasem, zdaniem zwolenników referendum w tej sprawie, w polskich warunkach jest to regres intelektualny całych roczników dzieci.

Zdaniem premiera: - przeprowadzono już szeroką debatę nad posyłaniem sześciolatków do szkół. Donald Tusk twierdzi, ze - przyniosła ona głębokie korekty i poważne działania, które mają złagodzić ewentualne, negatywne skutki posyłania sześciolatków do szkół. Donald Tusk dodał, że wprowadzono też odpowiednie zmiany w ustawach.

Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Praw Rodziców podkreślił, że podczas środowego spotkania, rodzice przekazali premierowi wiele uwag i wątpliwości. - O niektórych sprawach Donald Tusk nie wiedział - mówił Elbanowski. Chodzi między innymi o kwestię cofnięcia do grupy rówieśniczej dzieci, które nie poradziły sobie w pierwszej klasie.
Stowarzyszenie Rzezcznik Praw Rodziców, które zebrało niemal milion podpisów pod referendum w sprawie sześciolatków, stoi na stanowisku, że rządowej reformy nie da się uratować. - Wszystkie zmiany muszą być opracowane od początku- dodała Małgorzata Lusar ze Stowarzyszenia. Podkreśliła, że nie można zgodzić się na założenie: "wrzućmy dzieci do tego systemu, a potem naprawiajmy ten system".
Kolejne rozmowy szefa rządu oraz minister edukacji Krystyny Szumilas z przedstawicielami Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców mają się odbyć na początku grudnia.

Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców zaproponowało pięć pytań do referendum. Obywatele mieliby odpowiedzieć, czy są za obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków, obowiązkiem przedszkolnym dla pięciolatków, przywróceniem pełnego kursu historii i innych przedmiotów w liceum ogólnokształcącym, przywróceniem systemu "8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej" oraz czy są za powstrzymaniem procesu likwidacji szkół publicznych.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mc