Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 01.11.2013

W październiku zginęło w Iraku niemal 1000 osób

Był to najtragiczniejszy miesiąc w Iraku od 2008 r. Bilans ofiar zamachów od początku roku sięga już 7 tysięcy.
Ambulans w IrakuAmbulans w IrakuWikimedia Commons

W październiku w zamachach w Iraku zginęło 964 ludzi. Zabito 855 cywili, 65 policjantów i 44 żołnierzy - głoszą dane zestawione przez trzy irackie ministerstwa: zdrowia, spraw wewnętrznych i obrony.
Tylko w czwartek co najmniej 26 osób zginęło w serii zamachów, w tym wskutek eksplozji pięciu samochodów pułapek w rejonie na północ od Bagdadu.

W niedzielę kolejnych 56 osób straciło życie po wybuchach samochodów w Bagdadzie i okolicach Mosulu.

Sunniccy bojownicy należący do odłamu Al-Kaidy pod nazwą Islamskie Państwo Iraku i Lewantu najczęściej przeprowadzają zamachy właśnie tą metodą.
W całym kraju od początku roku narasta fala przemocy.
Organizacja pozarządowa zajmująca się monitorowaniem przemocy w tym kraju Iraq Body Count (IBC) poinformowała już w połowie października, że w tym roku w Iraku zginęło ponad 6000 osób.
Coraz częstsze akty przemocy skierowane są zazwyczaj przeciwko szyickiej większości i instytucjom zdominowanego przez nią rządu. Ataki te podejmują sunniccy rebelianci zachęceni przykładem swych syryjskich współwyznawców, którzy walczą z popieranym przez szyicki Iran reżimem prezydenta Baszara el-Asada. Iraccy sunnici czują się marginalizowani przez rząd premiera Nuriego al-Malikiego, a ponadto sunniccy ekstremiści z Al-Kaidy uznają często szyitów za heretyków.

''

PAP, bk

<a href="/115" target="_blank" ><img src="/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file"></a>