Porozumienie otwiera inspektorom Agencji drogę do wizyty w reaktorze na ciężką wodę Arak i kopalni uranu Gachin w Iranie. Szef MAEA Jukija Amano powiedział na konferencji prasowej w Teheranie, że ustalenia zostaną wypełnione w ciągu trzech miesięcy.
Kraje zachodnie oskarżają Iran, że dąży do zbudowania broni atomowej. Teheran zdecydowanie temu zaprzecza. Hassan Rowhani jest uważany za polityka otwartego na rozmowy z Zachodem. Przedwczorajsze rozmowy w Genewie na temat irańskiego programu nuklearnego zakończyły się jednak fiaskiem. Prezydent Hassan Rowhani oświadczył, że irańscy negocjatorzy zachowywali się podczas tego spotkania "racjonalnie i taktownie". Zapowiedzieli, iż nie zgodzą się na zastraszanie, dyskryminację i upokarzanie. Hassan Rowhani oświadczył też, żeTeheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu. - To "czerwona linia", której Iran nie przekroczy podczas negocjacji z Zachodem - oświadczył prezydent.
Amerykański sekretarz stanu John Kerry wyraził nadzieję, że umowa, "kończąca dysputę o irańskim programie jądrowym" zostanie zawarta w ciągu kilku miesięcy. Zaznaczył jednak, że Waszyngton "nie ściga się", by zakończyć rozmowy z Teheranem.
Program atomowy Iranu
MAEA aktywnie zajmuje się działalnością nuklearną Iranu, który jest podejrzewany o wykorzystywanie swojego programu nuklearnego do budowy broni atomowej.
Do najbardziej spornych spraw należy kwestia zamknięcia irańskiego reaktora mogącego służyć do produkcji wzbogaconego uranu o znaczeniu militarnym, losu irańskich zapasów wzbogaconego uranu oraz zakresu i terminów łagodzenia sankcji gospodarczych wobec Iranu.
Mocarstwa zachodnie podejrzewają Iran, że jego program atomowy, oficjalnie służący rozbudowie potencjału energetycznego, służy też do produkcji broni nuklearnej. Iran odrzuca te oskarżenia, ale w ostatnim okresie zadeklarował gotowość do rozmów na ten temat.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>> 
to