Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 02.12.2013

Protesty na Ukrainie. Janukowycz: milicja przesadziła!

Prezydent Wiktor Janukowycz skrytykował działania milicji w czasie sobotniej manifestacji w Kijowie. Zapewnił, że winni będą ukarani.
Wiktor JanukowyczWiktor JanukowyczPAP/EPA/RAINER JENSEN

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Wiktor Janukowycz powiedział w rozmowie z ukraińskimi kanałami telewizyjnymi, że trudno mu ocenić, kto i na ile jest winny. Przypomniał, że zajmuje się tym Prokuratura Generalna i kilka śledczych grup. Skrytykował jednak zachowanie funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut, którzy jego zdaniem "przegięli" i nie ma dla ich działań usprawiedliwienia. W następnym zdaniu Wiktor Janukowycz dodał: "Choć oczywiście rozumiemy, że coś ich sprowokowało, ale oni powinni znaleźć takie środki, aby minimalizować negatywne skutki".

Protesty na Ukrainie - relacja na żywo >>>

Prezydent skrytykował też demonstrantów, którzy zajęli w niedzielę kijowski ratusz. Zaznaczył, że wszystkie strony powinny przestrzegać prawa w czasie masowych demonstracji. - Jestem przekonany, że lepszy jest jakikolwiek nawet zły pokój niż jakakolwiek, nawet najlepsza wojna - powiedział. Opozycja blokuje nadal dojście do najważniejszych budynków rządowych: Rady Ministrów i Administracji Prezydenta. Demonstranci odblokowali jednak po południu przebiegające koło nich ulice.

Demonstracje na Ukrainie

Protesty na Ukrainie rozpoczęły się 21 listopada, kiedy to rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Podpisanie miało nastąpić na ubiegłotygodniowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Źródło: CNN Newsource/x-news

W sobotę nad ranem na Majdan Niepodległości w Kijowie wkroczyli milicjanci Berkuta, którzy rozpędzili demonstrację, bijąc ludzi pałkami i rozpylając gaz łzawiący. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, w tym dwóch obywateli polskich. W sobotę późnym popołudniem w Kijowie ponownie zebrały się tłumy, które domagały się tym razem zmiany władzy.
Protesty na Ukrainie: zobacz wideo>>>>

W niedzielę na głównym placu ukraińskiej stolicy, Majdanie Niepodległości, odbyła się proeuropejska i antyrządowa demonstracja. Według organizatorów wzięło w niej udział kilkaset tysięcy osób. Podczas demonstracji doszło do kilku ataków na budynek administracji prezydenta Wiktora Janukowycza. Zdaniem opozycji była to prowokacja, urządzona przez wynajętych przez władze młodych dresiarzy. Według MSW w starciach ucierpiało 130 milicjantów. Kijowscy lekarze podają, że z prośbą o pomoc medyczną zwróciło się do nich 150 osób.

Unia da jeszcze szansę Ukrainie?
Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz uzgodnili, że w Brukseli odbędą się konsultacje na temat umowy stowarzyszeniowej UE - Ukraina - poinformowała w poniedziałek Komisja Europejska.

Jak poinformowano, o spotkanie z ukraińską delegacją w celu "przedyskutowania pewnych aspektów umowy o stowarzyszeniu i pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu" poprosił w trakcie rozmowy telefonicznej sam prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.

Źródło: TVN24/x-news

"Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso potwierdził gotowość KE do przyjęcia delegacji z Ukrainy na odpowiednim szczeblu. Podkreślił, że Komisja Europejska jest gotowa do dyskutowania o aspektach wdrażania porozumień już parafowanych, ale nie do ponownego otwierania negocjacji" - poinformowała KE. Janukowycz zaakceptował te warunki. Zdecydowano, że termin oraz szczebel konsultacji zostanie uzgodniony poprzez "kanały dyplomatyczne"

Wcześniej Unia Europejska wezwała zarówno władze Ukrainy jak i opozycję oraz uczestników protestów do zachowania umiaru i podjęcia dialogu.

'' IAR/PAP/aj