Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział w „Pulsie Trójki, że światowe prognozy produkcji żywności na ten rok nie odbiegają poziomem od wcześniejszych lat.
- Nie ma żadnego uzasadnienia dla tej histerii, która panuje od kilku tygodni, że ceny żywności mają wzrosnąć o 20 i więcej procent – deklaruje Marek Sawicki.
Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przewiduje, że zbiory zbóż będą o 12-13 proc. niższe niż rok temu. Minister podchodzi z rezerwą do danych przekazywanych przez Instytut, chociaż sam go nadzoruje. Podobny stosunek ma do szacunków Federacji Producentów Zbóż, która ocenia, że w Polsce w tym roku może zabraknąć zboża chlebowego o dobrej jakości.
– Jest to jeden z uczestników, w tej chwili, gry rynkowej i podkręcania tej paniki. Najbardziej zainteresowany podwyższaniem cen, bo on bezpośrednio skupia producentów zbóż - ocenił poseł PSL.