Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Szałowska 20.10.2010

Nie budujmy barykad

Zdaniem Janusza Krasonia z SLD, stała ochrona biur poselskich nie ma sensu. Trzeba jednak zwiększyć wykrywalność gróźb skierowanych do osób publicznych.
Janusz Krasoń, przewodniczący sejmowej komisji do spraw służb specjalnychJanusz Krasoń, przewodniczący sejmowej komisji do spraw służb specjalnych(fot. PAP)

Dziś rano (20 października) posłowie z połączonych komisji sprawiedliwości i służb specjalnych zebrali się na wspólnym posiedzeniu. Powodem i tematem spotkania były wtorkowe wydarzenia, kiedy to 62-letni Ryszard C. zaatakował osoby przebywające w łódzkim biurze PiS.

- Sejm wypełnia funkcję kontrolną w stosunku do organów władzy publicznej i w tej sytuacji funkcję tę zastosowano – wyjaśnił Janusz Krasoń z SLD, szef sejmowej komisji ds. specjalnych. W trakcie spotkania wypowiadali się przedstawiciele Prokuratury Generalnej, Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Komisje wzięły odpowiedzialność za przekazywanie informacji opinii publicznej.

W trakcie posiedzenia szef ABW Krzysztof Bondaryk zapewnił posłów, że Agencja bada wszystkie sygnały dotyczące gróźb karalnych, także te dotyczące informacji pojawiających się w Internecie. - W sprawie monitorowania stron internetowych i forów powinna być większa dynamika – przyznał Krasoń w „Pulsie Trójki”. Jego zdaniem technika wyprzedza działania monitorujące służb odpowiedzialnych za wykrywanie przestępstw internetowych.

– Mieliśmy świadomość, że ludzie wykorzystują tę lukę w kontroli państwa, jaką jest wyładowanie swojej złości przez Internet – przyznał Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości. Dodał jednak, że od wczoraj, on sam czuje się mniej bezpiecznie. - Obecny rząd ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli – podkreślił Girzyński. Zdaniem posła za czasów PiS poczucie bezpieczeństwa było większe i do takich nieszczęść nie dochodziło.

Janusz Krasoń nie uważa za konieczną stałej ochrony biur poselskich przez policję. - Budowanie barykad między obywatelami a politykami nie rozwiąże problemu, trzeba zmienić kulturę polityczną – stwierdził.

- Do wystąpień pana posła Krasonia nikt nigdy nie mógłby mieć najmniejszych zastrzeżeń. Problemem są tacy politycy jak pan Niesiołowski, pan Kutz czy pan Palikot – odpowiedział Zbigniew Girzyński. Nie uważa natomiast, by wypowiedzi polityków PiS stanowiły jakikolwiek problem.

Prezydent Komorowski zapowiedział, że w trybie pilnym zaprosi szefów wszystkich partii na spotkanie, w sprawie poziomu agresji w polskiej polityce. Odnosząc się do tej propozycji Zbigniew Girzyński wyraził nadzieję, że w pierwszej kolejności zaproszony zostanie Janusz Palikot.

- Nie wolno rezygnować z tej propozycji pana prezydenta, wszyscy liderzy powinni pójść, to jest próba skończenia sporu i wojny polsko-polskiej – zaapelował Krasoń.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycji „Puls Trójki” można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45.

(asz)